sobota, 29 lipca 2017

Komplet z sówkami

Ciężko było uzyskać 2 zdjęcia z pracy nad biżuterią, bo tym razem jedyne, co musiałam zrobić, to nakleić kaboszony na bazy kolczyków i wisiorka. ;) Do przyklejenia użyłam butaprenu, bo nie miałam pomysłu, jakiego kleju użyć. Przez noc wysechł i dziś mogę już kolczyki nosić. Do wisiorka brakuje mi krawatki - wydawało mi się, że mam, a nie znalazłam.








10 komentarzy:

  1. Świetnie sobie poradziłaś, bardzo fajny komplecik, jednak data publikacji jest w dniu 29 lipiec - dlatego ten projekt nie może być brany pod uwagę w tym tygoniu. W regulaminie wyrażnie jest napisane że data publikacji nie może być wcześniejsza niż data wpisu - punkt 3.3.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Maja mnostwo jakiejs takiej lekkosci i uroku. Sliczne. Mam nadzieje ze bedzie wiecej z sowami. Albo steampunk. A moze sowa steampunk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne, w pięknej kolorystyce. Sama bym takie założyła. Bardzo urokliwe, mają w sobie coś. :)

    Miłego dnia. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się! Czasem proste rozwiązania są najlepsze. Niestety praca nie spełnia wymogów wyzwania. Poczytaj regulaminu dołącz w kolejnym tygodniu. A do klejenia spróbuj kleju typu magic. Klei wszystko, dość szybko, jest niedrogi, a po wyschnięciu jest przezroczysty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie już wiem. ;) Trudno, zrobię nowe, myślałam, że to dotyczy pierwszej notki. :)
      Spróbuję z Magikiem, dzięki!

      Usuń
  5. magik zawsze się sprawdza :) a do trwalszych połączeń typu kamień-oprawka ja używam UHU dwuskładnikowego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Widziałam ten dwuskładnikowy w sklepie, ale nie l=kupiłam, bo nie wiem, jak go mieszać ;(

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy pomysł i wykonanie. Dziękuję za zgłoszenie pracy do biżuteryjnej zabawy na blogu DIY , trochę szkoda że nie możemy jej uznać ale zachęcamy Cię do dalszej, wspólnej zabawy z nami :-) Inka-art/DT DIY

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!