Zapragnęłam mieć własne drzewko szczęścia. Inspirowałam się pracą June Adams, ale zmieniłam tło (bo nie mam oxidów :)) i dodałam stempelek z ptakami. Na łezki czekałam długo, bo chciałam, żeby te białe opalizowały na tęczowo, ale niestety opalizują tylko 2. Będę musiała zrobić jeszcze jedno, aczkolwiek nie jestem pewna, jak długo Magic utrzyma te łezki przyklejone. :)
Pracę zgłaszam do wyzwania
Fantastyczne magiczne drzewo :) Stempelek z ptakami jest świetny:)
OdpowiedzUsuńCiekawe drzewo. Te łezki kryształowe dodają magiccznego klimatu
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa, praca, ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWOW, cudne :)
OdpowiedzUsuńWyszło magicznie
OdpowiedzUsuńZ przyklejaniem takich elementów jest zwykle loteria: albo przykleją się na amen, albo odpadną po jakimś czasie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam drzewka szczęścia i to uwielbienie ewoluowało ostatnio w drzewka życia. :-)) Twoje jest piękne, te łezki doskonale pasują.
Świetna praca :) bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu Tworzę w jednym kolorze.
OdpowiedzUsuńTwoje drzewko pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Tworzę w jednym kolorze- życzę powodzenia :-) DT Żaneta z Zielonej Szafki
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu Tworzę w jednym kolorze.
OdpowiedzUsuńDiamentowe drzewo.
OdpowiedzUsuń