środa, 25 marca 2020
Stworek we włosach
Najbardziej lubię robić wpisy do art journala i dziś jeden z nich. Ten c cytat z dziennika Fridy chodzi za mną od miesięcy i wreszcie pasuje! Pasuje do stempelka OddBall z Creepy Cute Chronicles. Z tym tłem miałam niemałe problemy. Zrobiłam je mgiełkami na gessie (i paście pękającej - wokół stempla). Na to stemplowałam wzorki distressami. Niestety wszystkie distressy po wyschnięciu tracą kolor i totalnie znikają. Tło wygląda, jakbym stemplowała jedynie czarnym tuszem, a czarny to akurat nie distress, tylko Archival Ink. I tylko on się zachował! Dlaczego tak się dzieje? Jak nie używam gessa, to stemple nie znikają. To było naprawdę wyjątkowo ładne tło, a wszystko szlag trafił, bo distressy znikły. :/ Jak robiłam kartkę z kurczakami Kicikicitaty, to zielone distressy mi nie znikły, a przecież było identycznie - gesso plus mgiełki.
Stemple pokolorowałam markerami alkoholowymi. Potem zabawa z dodawaniem żelopisów, clear glaze, sakura glaze, poski itd. Bardzo to lubię. :)
11 komentarzy:
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!
po trochę urocze i przerażające.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z opinią Rysy - trochę przerażający wpis, choć jednocześnie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa z tym stemplowaniem distressami... Jak będę robiła coś mediowego, to sprawdzę...
Tło wygląda u Ciebie zawsze ciekawie i efektownie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba jednak napis pominę. Fajny te stworek we włosach i fajnie zrobione włosy...
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Kolorystyka i stemple sa moim zdaniem w lekkim kontraście do napisu.
OdpowiedzUsuńDaje do myślenia...
Szczerze to nie wiem co napisać.....
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt pracy...Ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMocny tekst, bardzo wyrazista praca.
OdpowiedzUsuńPiękna, choć nieco wstrząsająca praca.
OdpowiedzUsuńCiężko cokolwiek napisać... jeśli chodzi o tło, to jest świetne:)
OdpowiedzUsuńI tak tło wyszło Ci niesamowite :)
OdpowiedzUsuń