OddBall ma teraz akcję Get You Mojo Back - 7 ATCs in 7 Days. Niestety zajrzałam tam dopiero dziś - już po tym, jak te 7 kart zrobiłam wczoraj! Moje karty nie trzymają się tematów - które nawet nie wiem, jakie są, bo nie da się odblokować kolejnych stopni. Dlatego dziś wszystkie 7 kart pokazuję. Do pierwszej z nich dorobiłam w komplecie zakładkę - to inny kot niż ten poprzedni! Ten ma ogon jak szczur. :)
Chyba pierwszy raz zrobiłam prace wyłącznie z papierów - powstała kartka i zakładki. Użyłam papierów GoScrap i białego splasha - i to wszystko! Bardzo dziwnie się z tym czuję, ale muszę przyznać, że zabawy z papierem są znacznie prostsze, łatwiejsze i szybsze niż ze stemplami. Wycinanie grafik jest łatwiejsze niż wycinanie digisów - nie wiem, czemu autorzy digisów czasami zapominają, że one będą przecież wycinane, i dają tyle szczegółów, że wycięcie staje się niemożliwe. Z grafikami wycinanymi z papierów tego problemu nie ma.
Ale jest też inna kwestia. Ze stemplami można zrobić nieskończoną liczbę prac i każda będzie inna, choćby dlatego, że inne będzie tło i kolorowanie. Z papierów wszystkie powstałe prace są podobne, nawet ustawienie wyciętych grafik może się powtarzać.
Bardzo mnie cieszy, że mogę się chociaż pobawić papierami, kiedy nie mogę nic innego, ale już teraz przeraża mnie myśl, że za jakiś czas, jak mój stan się pogorszy, zostaną mi tylko papiery i gotowe grafiki. A ja akurat najbardziej kocham media i samodzielne tworzenie. Gdybym umiała rysować i malować, to i digisy tworzyłabym sama. Praca z samymi papierami to dla mnie taka radość przez łzy.
Zakładki zgłaszam do wyzwania u Ike. :)
Na moją pierwszą wymianę ATC zrobiłam kartę z ulubionym szczurkiem. :)
Serduszka w tle wycięłam ręcznie ze zwykłego papieru drukarkowego, który robił za podkładkę przy tworzeniu akwarelowych teł. Został mi taki kolorowy zadrukowany papier. :)
Hej! Dziś mam dla Was zabawne karty ATC zrobione według lajwa Hubki Na grupie Świry Rękodzieła Inspirują. [TUTAJ] galeria prac. A tu moje 4 prace, z których 2 powędrują na Picassową wymianę. :)
Wyszły mi 2 panie, 2 facetów, w tym jeden aseksualny LGBTA i oświecony czytelnik. :D Z losowaniem elementów twarzy Hubka miała kapitalny pomysł! To była super zabawa, czekam na więcej!
Jeszcze więcej zakładek - i to nie jest moje ostatnie słowo. :)
Pierwszą wykonałam z papierów GoScrap. Odczekały swoje przez kilka lat! Dodałam tylko trochę brokatu na kwiaty i digisa z kotem, który na mojej zakładce targa tapetę. :) Digis jest od Lizzy Love. Zabarwiłam go distressami na mokro. Dla ciekawych (pewnie sami autyści :)) napiszę, że kartka, która wystaje zza tapety, pochodzi z "Akt Danzigera" - słabego kryminału z zastraszającą liczbą błędów wszelkiej maści i żółtymi kartkami, które idealnie nadają się do scrapowania.
Druga zakładka została wykonana z papierów We Are 3. Digisy z kotami pochodzą ze Sweet November. Pokolorowałam je distressami na mokro, nanosząc tusz pędzelkiem. Takie kolorowanie okazało się idealne dla mnie, czyli dla osoby, która nie umie kolorować futra. :>
Ostatnio robię dużo zakładek - zgodnie ze złożoną sobie obietnicą. :) Duże, małe, łatwe, trudne - wszelkiej maści. :) Oto 6 z nich.
Dziś mam dla Was zakładkę w formacie DL. Postanowiłam, że w tym roku będę robić więcej zakładek - zawsze kiedy stempelek jest bardziej pionowy niż poprzeczny. :)
Jako tła użyłam papierów We Are 3. Wytuszowałam je na brzegach, a potem embossowałam 2 rodzajami pudru - niebieskim ze złotem oraz białym. Ponieważ na wodę pudry się nie trzymają, wymieszałam wodę z odrobiną Magica.
Stempelek to Chibi Fuchsia Fairy. Wycięłam ją bez białego borderu i pokolorowałam markerami alkoholowymi. Na skrzydełka nałożyłam brokat w pisaku.
Cytat pochodzi z książki Olgi Tokarczuk. Ma swój ciąg dalszy, ale mnie spodobało się autystyczne brzmienie tego fragmentu.
Wiecie, że kompletnie nie umiem ogarniać papierów, ale czasami są takie papiery, które mnie zauroczą na amen. Tak było z tymi leśnymi papierami ZoJu - uwielbiam je! Wykorzystałam je do zrobienia wpisu w art journalu - ze stempelkiem Ching Chou Kuik. Pracę zgłaszam do comiesięcznego wyzwania na grupie Ching Chou. :)
Dziś 2 podobne prace - kartka ze stempelkiem LeAnn i wpis do art journala ze stempelkiem Ching Chou Kuik. Obie prace zimowe, z użyciem distressów na mokro, wykrojników i embossingu na gorąco. Kartkę zgłaszam do progressive challenge u LeAnn, a wpis do urodzinowego wyzwania Ching Chou.
Bardzo lubię tego rodzaju prace. Są w 3D, a mimo to można je włożyć do koperty. :)