To moja czwarta praca na wyzwanie w Sweet November, druga w stylu cute. Scena kombinowana z 3 różnych setów, w tym 1 albo 2 freebie, nie jestem już pewna. :) Znowu blendowanie szlag trafił, bo niebieskie też mi się wypisują. Ten mały duszek to były poroniec - w mitologii słowiańskiej zakopanie porońca pod progiem domu sprawia, że przeistacza się w ducha opiekuńczego domostwa. Więc u mnie to taki duch opiekuńczy. Wróżka na drzewie może być Dziewanną, która zamienia się rolami z Marzanną tuż przed nadejściem zimy. Drzewo mogłoby być Axis Mundi, dębem, w którego koronie mieszkają słowiańscy bogowie :)
Śliczna praca i jaka ciekawa interpretacja. Serdeczności Daga:)
OdpowiedzUsuńCudna praca z piękną słowiańską historia
OdpowiedzUsuń