Na jednym moja Babcia tańczy kankana na stole. Pamiętam ten dzień. Wysłałyśmy Dziadka do ogrodu. Specjalnie chciałyśmy zostać same, żeby zrobić Babci sesję. Babcia tańczyła kankana, pozowała w koronkowej halce... ach! Cudny to był dzień. Babcia chciała, żebym właśnie taką ją pamiętała i żebym pokazywała znajomym, jaką mam babcię z jajem, a nie zgrzybiałą znudzoną staruszkę. Obydwoje dziadkowie mieli jaja do samego końca. Kiedy Dziadek zmarł, Babcia poszła za nim kilka godzin później. Taka to była miłość, po prostu serce jej pękło za Dziadkiem...
Na drugim zdjęciu stoimy przed USC - dziadkowie odnawiali śluby małżeńskie w 50. rocznicę ślubu. Wszyscy byliśmy wtedy młodzi i piękni. :D
To 2 oddzielne wpisy do smasha, ale chciałam je mieć obok siebie, bo są ze sobą związane. Jeden po prostu wykleiłam papierami (każdy z innego kompletu, bo nic mi nie pasowało). W drugim pomalowałam tło farbami akrylowymi. Księżyc i gwiazdki wycięłam z kartki wyrwanej z książki.
Chciałabym wierzyć, że moi dziadkowie gdzieś z góry patrzą i widzą, co tu wyprawiam. Gdyby byli tu ze mną, dostaliby LO. Wiem, że pieczołowicie przechowywali nawet moje najstarsze kartki, robione, kiedy miałam kilka lat. ;)
Zgłaszam ten wpis do zabawy Craftstyle dla babci i dla dziadka. ;)
I do wyzwania SnipArt. ;)
och:)! fantastyczny sentymentalny wpis:)! mnie tez baaardzo brakuje mojej Babci... pozdrawiam cieplo dziekujac za udzial w Styczniowym Wyzwaniu Craft Style
OdpowiedzUsuńrewelacyjna Babcia
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego
Dobrosława DT
Ale czad!
OdpowiedzUsuńGratuluję! zapraszam tutaj na wyniki wyzwania: http://www.kwiatdolnoslaski.pl/2017/02/wyniki-wyzwania-dziekuje-ci-babciu-i.html
OdpowiedzUsuń