poniedziałek, 16 stycznia 2017

TUSAL 2017

I znowu przyszło mi coś robić po raz pierwszy. ;) Ponieważ zaczęłam zabawę z haftem krzyżykowym i wsiąkłam, postanowiłam się zmotywować bardziej i przystąpiłam do tusalowej zabawy. W mojej szafce znalazł się tylko jeden słoiczek, więc go przygarnęłam. Ozdobiłam go mufinkami - i to był mój pierwszy decoupage na szkle w życiu.

Dość prosta sprawa - smarujemy słoiczek klejem do decoupage'u - u mnie to był mod podge - w miejscu, gdzie chcemy nakleić serwetkę. Wzór wcześniej wycięłam nożyczkami, bo chciałam uniknąć serwetkowej obwódki, tym bardziej, że nie zamierzałam malować słoiczka farbą. Naklejamy serwetkę i smarujemy klejem od zewnątrz. Nie trzeba go dawać zbyt dużo. Potem szybko, zanim zaschnie, zbieramy mokrym pędzelkiem nadmiar kleju wokół serwetki. Ja jeszcze po tym wytarłam słoiczek mokrą chusteczką. Odstawiamy do wyschnięcia. I to wszystko. ;)

Zakrętkę pomalowałam zieloną farbą akrylową - zieloną, żeby pasowała do mojej ulubionej zielono-żółtej mufinki. Potem już tylko przywiązałam wstążeczki i voila. ;)

W słoiczku zbieramy odpady od haftu - nitki, banderole z muliny, fragmenty kanwy itd. Stan napełnienia słoiczka prezentujemy każdego nowiu:

28 stycznia
26 lutego
28 marca
26 kwietnia
25 maja
24 czerwca
23 lipca
21 sierpnia
20 września
19 października
18 listopada
18 grudnia

Jeśli chcecie przystąpić do zabawy, to jej zasady możecie znaleźć tutaj

 



1 komentarz:

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!