Niektórzy się mogą zdziwić, widząc tę ikonę. Tak, jestem niewierząca. Ale lubię ikony. Tę zrobiłam dla siebie. Nie ma żadnych atrybutów świętości, więc w zasadzie może to był każda kobieta. To mój pierwszy obrazek z cyrkoniami. Nie wiedziałam o tym, kupując zestaw, ale teraz widzę, że to pięknie do ikony pasuje. żałuję, że nie umiem zrobić telefonem dobrego zdjęcia, żeby było widać ten błysk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!