niedziela, 19 listopada 2017

TUSAL 2017

Miesiąc minął, a ja nadal mam ten sam słoiczek. Trudno mi cokolwiek napisać, bo musiałabym napisać to, co miesiąc temu. Nie zauważyłam w ogóle, jak ten miesiąc minął. W ZA ma się problem z poczuciem czasu, a odkąd mam demencję, ten problem się u mnie nasilił. Dziś myślałam, że jest poniedziałek. Czekałam na opiekunkę do 16 i dziwiłam się, że nie dała mi znać o spóźnieniu. Zapomniałam też wziąć porannych leków i o ile większość można wziąć później albo pominąć dawkę, o tyle pomijanie dawki leków na serce jest już niebezpieczne, nie można ich w ogóle tak gwałtownie odstawić i dziś silnie to poczułam.

Depresja się nasila. Już unikam fb i kontaktu z ludźmi, a będzie gorzej. Coraz większe mam też problemy z czytaniem, teraz już jadę na samych czytadłach i nawet nie mam siły przeczytać jednego dziennie.

Mimo to zamówiłam poinsecje, bo inaczej nie wystarczy mi zimowych kartek dla przyjaciół - mam ich za mało. Będę się starała zrobić ich więcej, więc trzymajcie kciuki. Część poszła do paczuszki, jaką zamierzam wysłać do dorosłych z niepełnosprawnością intelektualną w Niegowie. Do kartek dołączyłam drobne upominki, np. kolczyki zrobione przez siebie. Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć, to tu są namiary na Robótkę 2017. ;)

I jeszcze słoiczek - bez zmian. :(


11 komentarzy:

  1. Listopad to bardzo trudny miesiąc. Trzymaj się! A Robótka - świetna rzecz!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Daga, trudno jest napisać coś sensownego, kiedy czyta się o tym wszystkim z czym się zmagasz... Oprócz tego, że serdecznie Ci współczuję choroby i wszystkich powikłań z nią zwiazanych, to chcę Ci życzyć dużo sił! Nie poddawaj się! Nie wolno Ci! Nie wiadomo co komu pisane i dlaczego w życiu dostajemy nierówne karty do rozegrania...każdy ma coś ( swój krzyż jak niektórzy mówią) Ty dostałas tą cholerną chorobę...Ja uważam, że tak najważniejsze jest to w jaki sposób sobie radzimy z nieszczęściem.Bądź silna,bierz leki,staraj się - mimo wszystko czesciej uśmiechać,spedzaj czas z ludźmi,ktorzy Cię wzmacniają. Trzymaj się! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Walcz, odnajduj siły, gdy już Ci ich brak. Przytulam wirtualnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Ci dużo i sił i wytrwałości w walce z chorobą :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę o tobie bardzo dużo i bardzo ciepło. To straszne, że sama się z tym zmagasz wszystkim. Ale naprawdę uważam, że świat jest lepszy dzięki tobie. Twoja szczodrość, ciekawość i konsekwencja intelektualna są naprawdę godne podziwu. Przytulam wirtualnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Daga, bądź dzielna i działaj kochana, działaj mocno 3mam za Ciebie kciuki 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!