czwartek, 11 lipca 2019

Monoprinting

Gelli plate mam od dawna, na pewno od co najmniej 2 lat. Dostałam go, kiedy wchodziły na polski rynek. Nie były jeszcze popularne, nie można było dostać kwadratowego, więc mam okrągły. Użyłam go wtedy raz i zniechęciłam się, bo mnie nie wychodzi to tak ładnie jak na filmikach z YT. Kilka dni temu, pod wpływem filmiku Anai, postanowiłam znowu spróbować.


Niestety po wyrzuceniu wszystkich, prócz jednej, farb Dylusions zostało mi tylko takie zestawienie kolorystyczne: jakieś 7 odcieni niebieskiego, 1 zielona, 1 bakłażanowa, 2 brązowe, 1 szara. Czerwona i różowa z lewej strony okazały się za gęste, nie dawało się ich rozsmarować wałkiem na płytce. Zostały niebieskie i brązy. Przygotowałam kilka teł do prostokątnych kartek, kilka zakładek i kilka małych prostokącików, które zostały, więc też postanowiłam je wykorzystać. Oraz kilka kartek z drukarki, na których po prostu czyściłam wałek. Do zabawy użyłam też kilka masek.

No i nie byłam zadowolona...








Przede wszystkim zirytowały mnie puste rogi kartek - tła niestety wystawały z płytki. Czemu ktoś wymyślił tak niewymiarową płytkę - nie wiem. Mnie nie wychodziły takie piękne wzory jak Anai! Farba zaschnięta na płytce nie odklejała się tak ładnie, w ogóle gdzieś znikała albo była niewidoczna. Całe szczęście, że niektóre z farb były metaliczne, więc po wyschnięciu wzory zaczęły wyglądać dużo ładniej pod światło i wreszcie zobaczyłam w nich to coś, co sprawiło, że z radością wrócę do monoprintingu. Oczywiście na zdjęciach tego nie widać, ale widać na filmach!



Dlatego kolejnego dnia wybrałam 2 tła i... tak! Pobawiłam się dodatkowo żelopisami kameleonowymi! Tła zaczęły wyglądać akceptowalnie. Dodałam stemple i napisy i voila! Kartka i wpis do mini art journalu gotowe. :)

1. Kartka.




Na zdjęciu słabo widać kolory, ale zwróćcie uwagę na kolor twarzy dziewczyny i na brązowy kolor kół zębatych w tle. Twarz kolorowałam markerem akrylowym, a koła - farbą akrylową. Każdy produkt z innej firmy, ale obydwa nazywały się Flesh, czyli cielisty. Tymczasem twarz jest żółta, a tło brązowe. Koło cielistości te produkty nawet nie stały. :)

2. Wpis w art journalu.




Nie mogłam wytrzymać i już po napisaniu tej notki i zrobieniu zdjęć obydwa mózgi oraz oczy pociągnęłam cracle medium. Mózgi cudnie popękały!






Kartkę zgłaszam na wyzwania:

1. Dla mężczyzny
(do 30.07)



2. Mechanicznie
(do 4.08)



25 komentarzy:

  1. Mnie się Twoje tła podobają. Pewnie też bym zwróciła uwagę na boki, ale ja zawsze kiedy bawię się farbami lub mediami robię kawałek kartki większy a później przycinam go na rozmiar pracy- bardzo ułatwia mi pracę ;)
    Zarówno kartka jak i wpis cudowne ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję! :* To dla mnie wiele znaczy. :)

      Ja też tak normalnie robię, ale jak mam to zrobić na płytce? Przecież jej nie rozciągnę, żeby objęła większy obszar kartki. :( Żeby chociaż była kwadratowa, to nie ścinałaby rogów, miałaby wtedy 15x15 cm, więc idealnie pasowałaby pod kartkę kwadratową. Art journal mam maleńki, więc mogłam dociąć tło, ale na kartce widać 2 białe rogi po lewej stronie. Próbowałam coś na nich poodbijać dodatkowo, ale i tak białe prześwituje. Od jakiegoś czasu staram się nauczyć, że niedbałość w scrapbookingu, w mediowaniu, jest pożądana, ale cierpi moja autystyczna dusza. :)

      Usuń
    2. Masz rację, media rządzą się swoimi prawami 😂 ale... Naprawdę piękne są Twoje tła i ostateczny wygląd prac, więc nic się nie przejmuj, jest mistrzowsko 😍

      Usuń
  2. O jakie rewelacyjne efekty ... już dawno nie bawiłam się mediami. Świetnie tworzysz :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. No no Daga - to wyższa szkoła jazdy. Jestem pod wrażeniem. Tła przepiękne - obejrzałam filmik - wspaniały efekt.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi się te tła - mają w sobie coś ciekawego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tam narzekasz,jak zwykle wszystko piękne :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Daga, jesteś niesamowita 😲 Wyższa szkoła jazdy. Pięknie tworzysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze mi do tego baaardzo daleko, ale takie komentarze motywują, dziękuję!

      Usuń
  7. Super!!!! Efekt obłędny!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za udział w wyzwaniu Altair Art. Efekt końcowy MEGA.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjny projekt! :) Dziękuje,że bawisz się z nami na blogu Altair Art! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe tła, piękne prace, wpis w journalu bardzo prawdziwy - bo wszystko jest w naszej głowie.
    Widziałam gelli plate w akacji na którymś zlocie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacyjne prace. Tła wyszły ci super (mimo twojego niezadowolenia), a już z pewnoscią świetnie skomponowałaś je z pozostałymi elementami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne, takie nieoczywiste i magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Są wyjątkowe te Twoje tła, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjny efekt! Podziwiam mediowe prace bo sama jak już coś pociapię to wyrzucam, moje to się dopiero do niczego nie nadają... :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajna ta technika, może kiedyś się skuszę, żeby spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne te tła. Nawet te nieudane Twoim zdaniem. I ciekawe prace powstały.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe prace!
    Dziękujemy za wspólną zabawę w wyzwaniu Altair Art. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawe efekty uzyskałaś 🙂 Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Scrapka 🙂

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajny i ciekawy wpis :) Sądzę, że białe rogi można byłoby po prostu pociągnąć bezpośrednio wałkiem, albo pociapać pędzlem, jeśli Ci przeszkadzają. Ale i tak w tym wszystkim najważniejsza jest świetna zabawa, a widać, że bawiłaś się dobrze :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapka :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!