Wracam do Was z jesiennym wpisem do art journala, bo wrześniowy twist to Fall. :) Wybrałam stempel o nazwie Autumn Nymph, a do niego idealnie pasowały leśne papiery ZoJu. Co prawda kupiłam je zainspirowana albumem Martynki i też miał z nich powstać album, ale cóż, tak to bywa. :) Wszystkie wycinanki pochodzą z arkuszy do wycinania z kompletu tych papierów, do tego dodałam kilka gałązek wyciętych wykrojnikiem, ale też z tych samych papierów. Zauroczyły mnie szczególnie te zwierzątka. Zwierzęta i roślinki podkleiłam na tekturkach warstwowo. Podobnie zresztą nimfę, która dodatkowo dostała chustę z gazy. Brzegi roślin i uszy zwierzaków posypałam sypkim brokatem, czego na zdjęciu nie widać - naprawdę jest go więcej niż tylko kilka kropeczek. :)
W tym roku obiecałam sobie używać więcej papierów - jak mi poszło? :)
A wonderful creation, I am making something with the nymph but not as great as this. Vee xx
OdpowiedzUsuń