wtorek, 1 sierpnia 2017
Kolczyki z zebrami
Tym razem kolczyki z zebrą - mam nadzieję, że te dodam w porę. ;) Kolczyki dla osoby z zespołem Ehlersa-Danlosa 6a, wiadomo, zebra być musi. ;) Kaboszon przyklejałam dużo wcześniej, żeby wysechł. Nadal butaprenem, bo nie mogę znaleźć magica. Do tego łaciate koraliki. Miałam tylko 4, a lepiej wygląda, jak są 3 koraliki, więc dodałam 2 inne.
6 komentarzy:
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawy pomysł i wykonanie. Dziękuję za zgłoszenie pracy do biżuteryjnej zabawy na blogu DIY i życzę powodzenia :-) Inka-art/DT DIY
OdpowiedzUsuńŚwietne! Bardzo mi siępodoba jak dopasowałaś te koraliki łaciate. Śliczne kolczyki. Dziękuje za udział w zabawie ZRÓB/ZAŁÓŻ/ZACHWYCAJ. Życze powodzenia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDT DIY MAGDALENA
Super bomba kolczyki. Oryginalne. <3
OdpowiedzUsuństeam punk! :D lubię ten klimat.
OdpowiedzUsuńMagika z powodzeniem zastąpi Ci vikol- prawie wszystko nim kleję. Kiedy pracowałam jeszcze na lakierni ozdób choinkowych "sypałyśmy" brokat na klej wikolowy. Jest prosty patent żeby nie oczkował na szklanej powierzchni- dodanie kilku kropel płynu do naczyń najlepiej ludwik :D
Dzięki za ten trop! Muszę wypróbować ;)
UsuńBardzo fajne kolczyki:-)
OdpowiedzUsuń