sobota, 27 lutego 2021

Zakładki!

Zakładki! Tak, 3 kolejne. ;) I zaległe. Pierwsza, odblaskowa, ma tło zrobione gelatosami wtartymi chusteczką (na sucho). Na to odbiłam maskę spryskaną mgiełkami Lindy's, co dodało błysku. Digis Eleny zdobył swoje drugie wcielenie, bo kiedyś robiłam kartkę z nim i z tym samym cytatem z Klickiej. To zakładka do kompletu. :)



Druga zakładka ma tło wyciągnięte z pozostałości z zabawy z monoprintingiem i tuszami alkoholowymi. Nie podobało mi się, więc wytarłam w nie resztki magicalsów, dlatego niektóre zacieki mają błyszczące drobinki. Digisek to LeAnn's World 101 - marcowe freebie. Cytat z jakiejś książki psychololo, ale nie pamiętam z jakiej. :) Bardzo mi się spodobał, trafia w samo sedno.


Trzecia zakładka - zaległa - to przecudne tło zrobione magicalsami. Na ten skrawek papieru zbierałam resztki magicalsów, które zostawały mi na folii po robieniu prawilnych teł. Te miki są tak cudowne, że nie chcę stracić ani drobinki! Mają przepiękne, mocne kolory, a na zdjęciu kompletnie tego nie widać. Digiski pochodzą z VLS, te szczury to mój ukochany zestaw, Janet narysowała je na moją prośbę. :)

9 komentarzy:

  1. Zakładki- ja jakoś nie robię ale Tobie bardzo fajnie to wychodzi, podziwiam wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite zakładki, Wiem dobrze jak trudno sfotografować te cudne błyski produktów Lindy's.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne są te Twoje zakładki! Każda cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkie super, ale jestem fanką tej ze szczurosem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Są znakomite :) Jesteś mistrzynią zakładek! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie cudne zdjęcie, to drugie. Lubię takie zachodzące (a może w ale nie?) słońce. Szczególnie pierwszy napis mi się podoba, taki przewrotny. Ostatnia mi się podoba bo wydaje się być taaaakaaa długa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Love all your gorgeous backgrounds

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!