Dziś na blogu startuje nowe wyzwanie z kolorami. Ja się na tym nie znam, ale wybrałam czerwony, zielony i brązowy. Dla mnie one są lodowate. :) I kompletnie poza strefą komfortu! Digisek ze szczurem nazywa się "Nova". Pokolorowałam go markerami alkoholowymi - sposób kolorowania futra ten sam co w przypadku Chewbakki - sprawdził się chyba? :)
Tło! Z tłem miałam super zabawę, uwielbiam bawić się mediami! Cegły nałożyłam przez maskę - użyłam do tego efektu kamienia. Doprawiłam trochę efektem betonu. Zielone bluszcze to efekt mchu w 2 kolorach. Wysuszony nagrzewnicą fajnie puchnie. Ścianę popsikałam trochę szarą mgiełką. Podłogę - szarą i brązową. Do betonu i cegieł nic się nie da przykleić, więc PIIP wylądował na podłodze. :) Na mgiełkach najwyraźniej z kolei nie da się nic dorysować - dorysowałam cień otworu, ale go nie widać, znikł po wyschnięciu!
Nie użyłam pod spód gessa, więc - jak widać - tak też się da. :)
This is brilliant, I love your background, the bricks have come out so well with the grey mist and green ivy, your Chewbacca worked really well :)
OdpowiedzUsuńAndrea x
Pięknie poradzialś sobie z tym kolorystycznym wyzwaniem.
OdpowiedzUsuńAle czad!! Świetny efekt uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuń