poniedziałek, 2 grudnia 2019

Zaległy psi wpis

Dziś krótka zaległa notka bez opisu, bo nie wyrabiam ani z czasem, ani z siłami. Wpis do art journala na wyzwanie Vera Lane Studio. Obowiązkowe były paski, więc coś tam kombinowałam, ale wiadomo - jak cokolwiek jest narzucone z góry, to nie wychodzi. :)

Paski robiłam stemplem Tima Holtza i według jego sposobu, czyli potuszowałam stempel, a potem popsikałam wodą - i odbiłam. Jak wyjdzie za mało rozmazań, można jeszcze dopsikać na kartce. :) A tło z odrzutu - wzięłam zmarnowaną zadrukowaną kartkę z drukarki i pokryłam ją gessem, żeby nie rozmokła po tym psikaniu.

Oczka pociągnięte crackle medium, dają świetny efekt, ale na zdjęciach nie widać - u mnie nadal jest za ciemno. :/

Z dymem się namordowałam jak nigdy. Miałam świeżo założoną taśmę, a robiła taki cyrk, że sami zobaczcie na dole. Najpierw litery się drukowały jedna na drugiej, a potem wcale, pusta taśma wychodziła. Jest na to jakiś sposób?







14 komentarzy:

  1. Hihi świetne psiaki :D Aż miło mi się zrobiło, jak na nie spojrzałam - a one na mnie ;) Taka taśma to dla mnie nowość, nie znam jej, choć w kilku pracach gdzieś już widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesoła karteczka, psiaki rozbrajające;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjna kartka, pieski są urocze i takie zabawne. Jest to praca budząca uśmiech. :))) Serdeczne pozdrowienia posyłam. <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne sa te psiaki! Mają takie pozytywne mordki.
    Nie poradzę nic w sprawie taśmy, ponieważ nigdy jej nie używałam, ale może szybko wyjaśni się, o co chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne psiaki zmalowałaś, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne psiaki. Ja mimo, że mam dymo właśnie to co Ty to nigdy nie miałam z nim problemu. Jedyne co mogę zasugerować to naciskać na spacje i próbować ją naciągnąć. Ale czy zadziala to nie wiem :) pozdrawiam ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, to chyba nie o to chodziło. :/ Dziś jak robiłam napis, to wyszedł prawie normalnie, ale w 2 miejscach były do niego przyklejone 2 kawałki taśmy. Dymo musiało je trzymać w środku i cyrk odstawiać, ale jak chciałam je otworzyć i zajrzeć do środka, to się nie dało. :/

      Usuń
  7. Ale wkurza mnie, że za każdym razem marnuje kupę taśmy. Połowa idzie na zmarnowanie zawsze. :/

    OdpowiedzUsuń
  8. ale pozytywne psiurki! Świetne są

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe pieseczki , słodziuchne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacyjna praca, sama słodycz.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!