środa, 27 marca 2019

W zieleni

Dalsze próby w tym temacie trwają. Moje postanowienie jest takie, żeby się nauczyć robić mediowe tła. Na razie nadal nie wychodzi tak, jak chcę.

Tym razem bawiłam się akwarelami Superior. Są całkiem wygodne, nadają się na wyjazdy, bo wszystkie kolory ma się ze sobą, a nie zajmują dużo miejsca. W komplecie jest jeszcze pędzelek wodny, którym kolorowałam tło. Ale to niestety nie to samo co Ecoliny. W przypadku Ecolin wystarczy jedna kropelka na spryskaną wodą kartkę i od razu pięknie się rozlewa. Tu się nic nie rozlewa. Trzeba się namachać pędzlem miliony razy, bo prawie wcale nie nanosi się żaden kolor, mimo że kartka spryskana obficie, akwarele zmoczone, a pędzelek wodny. Bardzo mało pigmentu jest w tych akwarelach. Mogą być wygodne do rysowania, ale nie do teł niestety. W dodatku są tylko 2 ładne zielenie, a reszta to oliwka.

Na wierzch naniosłam trochę akwarelek  perłowych Jewel Box, ale zupełnie nie widać ich perłowości. Za to okazuje się, że zacieki stworzone przez akwarelki perłowe nie tuszują się! Są jakby permanentne i nie da się na nie nanieść distressów. Widać to zwłaszcza na kwadratowej kartce po lewej stronie.



Papier akwarelowy też nie nadaje się do tuszowania. Nie przeszkadza mi to, że widać jego strukturę, bo to fajnie wygląda, ale to, że nie da się uzyskać koloru nawet ciemnych tuszów. Na brzegi nanosiłam... czarny tusz. Kilka warstw. Domyślilibyście się tego? Przy okazji muszę zauważyć, że nowe distressy wreszcie mają dobrze zrobione wieczka - zamykają się szczelnie i same się nie otwierają!

Dalej mnie wnerwia wyblakłość distressów. Jak oglądam zdjęcia z tagu #distressink na Instagramie, to te tła są przepięknie nasycone kolorami, a to zwykłe distressy, nie oxidy! I tam się jakoś da. Czy inni to zmieniają w PhotoShopie? Naprawdę coraz bardziej powątpiewam. Do tego znalazłam taki wpis na blogu. Dziewczyna używa tuszu VersaFine Clair i efekty ma takie jak przy oxidach! Ma też świetny dauber, taki duży, zauważyliście? Ja używam tych małych na palec i po wczorajszym mam dziś palec nie do użytku. Poza dyslokacjami i bólem dauber zdarł mi skórę na stawie prawie do kości. Na koniec tuszowałam, trzymając dauber kilkoma palcami z zewnątrz, żeby się jeszcze bardziej nie pokaleczyć. Kolejny produkt nadający się do reklamacji. 



Jak zwykle zdjęcia nie oddają rzeczywistości. W realu słońce jest bardziej cytrynowe, lepiej widać stempel z pismem odręcznym i prześlicznie mieni się brokat na skrzydełkach wróżki - to sypki brokat 13 Arts White Iridescent Glitter. Szkoda, że nie było brokatu przezroczystego w różnych kolorach.






Mimo to ten brokat tak mi się spodobał, że zrobiłam z niego ramkę w drugiej kartce. Trzyma się świetnie na wszystkich brzegach - zdjęcie jak zwykle przekłamuje. Po lewej stronie wcale nie jest go mniej. 

Przy okazji okazało się, że nie mam zielonego tuszu! Mam 2 oliwkowe i 1 morski. Na szczęście ten morski na zielonej akwareli wygląda jak zielony. :)

Czarny tusz to znowu Archival - on zawsze pięknie kryje nawet na fakturowanym papierze.


***
Obie kartki zgłaszam do wyzwania skrzydlatego u Hubki.



Oraz do wyzwania W zieleni ci do twarzy. :)


I jeszcze do wyzwania Wiosna, ach, to ty!



22 komentarze:

  1. Rewelacyjne prace! Piękna soczysta zieleń jest wspaniałym tłem dla tych wróżkowych sylwetek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna jest! Ta zieleń soczysta bardzo mi się podoba 😍

    OdpowiedzUsuń
  3. Daga, przepiękne prace! Mistrzowsko poradziłaś sobie z mediowaniem tła. Prace tajemnicze, baśniowe, leśne (pastorały liści paproci mnie urzekły, wróżki też) - cudne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Skąd tyle krytycyzmu? Mnie te prace po prostu urzekły, są przepięknie wykonane i mają niezwykły styl :) A zieleń to mój ulubiony kolor. Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam serdecznie - Inka z DT

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kartki! Więcej wiary w siebie, bo tworzysz na prawdę piękne rzeczy! ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna soczysta zieleń cudowniewygląda

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne Tło:) uwierz, że to wygląda naprawdę wspaniale:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda wspaniale, b o to akwarele. :P Distressy nadal są tak wyblakłe, że nawet czarnego nie widać. :/

      Usuń
  8. Pięknie się prezentuje :) wyszło magicznie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjne te tła :) Prace oczywiście również :)
    Uwielbiam tak nasycone zielenie :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne prace, zachwyciłam się nimi! Dziękuję, że przyłączyłaś się do naszego wyzwania. Pozdrawiam, Agnieszka z Towarzystwa Dobrej Zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Какая тонкая работа с красками. И оттенки оливы очень удачно сочетаются с черным. Спасибо, что так вдохновились нашим заданием в блоге TDZ. С теплом, Елена.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł na karteczki. Dziękuję za udział w wyzwaniu TDZ.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł,rewe rewelacyjny wpis, dziękuję za zabawé z tdz

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne prace, a co do distresów, to może masz je trochę podeschnięte, są uzupełniacze do nich także możesz spróbować z jednym. Ja nie mam z nimi takiego problemu ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!