piątek, 30 czerwca 2017

Book Folding - szczurek

Długo się nie zabierałam za tę technikę, bo cyferki są nie dla mnie. I miałam rację. Mimo że wyliczyłam to dokładnie, nie wyszło dobrze - liczna stron przed i po szczurku jest inna, a powinna być równa i tak wyliczyłam. To pierwszy problem tej techniki - nie ma aplikacji, która by wyliczała, w którym miejscu zacząć zaginać strony, żeby obrazek wyszedł na środku książki. Dyskwalifikuje to osoby z ZA i dyskalkulią. Pierwsza książka poszła na straty, bo okazało się, że trzeba liczyć kartki, a nie strony - tego nikt w tutorialu nie podaje. Nie podają też wzoru, wg którego trzeba liczyć, czyli totalny zonk.

Do zabawy potrzebujemy:
- książki w twardych okładkach ok. 420 stron
- kości do zginania
- linijki
- ołówka

Jak już wiemy, gdzie zaczynamy, to lecimy wg wzoru. Najpierw zaznaczamy, gdzie będziemy zginać strony. We wzorze mamy podaną stronę, a na stronie po 2 numerki, które musimy zaznaczyć na rancie. Pierwszy numerek na górze, drugi poniżej niego. Strona po stronie. Po zaznaczeniu zaginamy, obie części kartki do środka, wzdłuż linijki.

Dla mnie użyteczny był ten tutorial.

A tu jest strona z darmowymi wzorami.

Szkoda, że to te wzory numerkowe. Widziałam na yt, że można wydrukować obrazek i zaznaczać go na książce bez żadnych cyferek, ale takich wzorów nie znalazłam. :( Czyli dyskryminacja.

Ból jest koszmarny przy tej robocie. Palce lewej ręki, którymi przytrzymujemy linijkę, dyslokują się notorycznie i bolą. Podobnie prawy nadgarstek. Niestety nie jest to technika dla osób z EDS6a. Do tego wymaga cierpliwości, bo efektów nie widać aż do momentu, kiedy się pozgina wszystko. Nienawidzę technik w których trzeba czekać na efekty. :(( To wielka szkoda, bo mnie to wciągnęło i chciałabym coś jeszcze zrobić.





Moja książka miała jakieś 400 stron, o kilka więcej niż potrzeba. Dlatego mój szczurek jest na półkolu. Gdyby książka miała ok. 700-800 stron, wyglądałoby lepiej. Tak jak tu:


2 komentarze:

  1. O! Podziwiam! Ilość cierpliwości w tym wszystkim rzeczywiście niezwykła ale efekt jest tego wart! Na pierwszym zdjeciu wyglada jakby był w ruchu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie mogę zdjęcia zrobić. :( Wybrałam mocno rozciągnięty wzór, nie widać go z jednej strony, trzeba patrzeć z trzech naraz. Może zrobię jakiś prostszy, np. serduszko, to będzie lepiej na zdjęciu wyglądać ;)
      Ale cierpliwości nie mam :((

      Usuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!