poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Nadrabianie zaległości

Uzupełniam zaległe wpisy. Dziś przyszła pora na dziwne koty? wróżki? stworki? Lubię wszelkie dziwadła, więc nie mogłam się oprzeć. W kolorowaniu mocno się inspirowałam kolorowaniem Carole, choć do jej poziomu daleko mi jeszcze. W dodatku białego gelly rolla zupełnie nie widać - nie wiem, co z nim nie tak, jest pełny! Tło to mgiełki i maska. W zasadzie to jedna mgiełka, bo tylko ta jedna mi chciała zadziałać. 


Chciałam Wam też pokazać, jakie cudowne frywolitkowe zakładki dostałam od Maryli Wawrzyniak! Prawda, że niesamowite?



2 komentarze:

  1. Umiejętności kolorowania nieustannie zazdroszczę.
    Zakładki cudne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obłędne te koty! :D
    Zakładki śliczne, dla mnie frywolitka to "czarna magia" :P

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!