wtorek, 27 października 2020

Dziadoween

 Przypomniało mi się, że lubię te zardzewiałe tła i pudrową farbę akrylową Cadence, więc zrobiłam sobie takie jeszcze 2 - na drugie też już mam pomysł. :) Kiedyś opisywałam już to tło, więc w skrócie - najpierw tapuję ścianę. Potem odbijam wzór z maski i embossuję go. Potem bawię się rdzą Pentartu aż do skutku i powtarzam to po naklejeniu napisu i stempli. I to tyle. Praca czasochłonna, ale zabawa przyjemna i prosta.





3 komentarze:

  1. Podoba mi się efekt końcowy! Świetna praca! Świetne tło! Warto było poświęcić czas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię te zardzewiałe tła i pudrową farbę akrylową Cadence, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!