Ciągle jestem oczarowana papierem witrażowym. A że mam fazę na shaker cards i uwielbia, Gorjusski, to wyszło, co wyszło. Koralili z ali - mienią się na tęczowo. Wyjątkowo ładne są.
Kolejna kartka z serii kawowej. Tło pryskałam prawdziwą kawą. Dziewczynka i cytat ze Spuchlikowa.
A także prosty wpis do smasha. Chciałam mieć tę wyklejaną kryształkami ikonę w smashu, ale nie znalazłam żadnego wzoru, więc jest, co jest.
Bardzo lubię ikony. Ulubionym moim malarzem ikon jest Nowosielski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!