środa, 19 kwietnia 2017

Wspomnienie z dzieciństwa

Niektóry nie mają szczęścia i muszą do smasha wklejać zdjęcia sfingowane, w sensie że kupione, cudze, reprinty. Ja mam oryginalne zdjęcia z lat 70. Są moje, więc mogę z nimi zrobić, co zechcę, i żadne dziecko mnie nie oskarży, że wykorzystałam jego zdjęcia, ha! Oto Daga z 1977:


Miałam jasne włosy, niebieskie oczy i jasną skórę. Została mi tylko skóra. ;>


***
Biorę udział w candy u Jasiowej Mamy. Lubię to, że wici na blogach srapowych się roznoszą się tak skuteczniwe, bo dzięki temu poznałam nowego wartościowego bloga!



3 komentarze:

  1. Kochana, dziękuję za bardzo miłe słowa :) A zdjęcia przesłodkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwe! Ja dopiero początkuję, zwłaszcza w hafcie, le mnie wciągnął, szczególnie koralikowy ;)

      Usuń
  2. super :) - też mam moje zdjęcia z dzieciństwa, mama wszystko przechowywała jak skarby... cudowne wspomnienia ... dziękuję Ci, że pokazałaś nam swój wpis... Pozdrawiam Bogusia

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!