Poniżej pierwsza kartka. Na bazę nałożyłam białe gesso. Kiedy wyschło, bawiłam się w nakładanie kolorowych plam ecolinami. Bardzo przyjemnie rozlewają się na gessie. Nadmiar wody też łatwo zebrać. Wysycha szybko. Potem stemplowanie distressami i zabawa markerami akrylowymi. Ponaklejałam też skrawki papieru książkowego (nic się nie marnuje!) i pobawiłam się zszywaczem. Pochlapałam też tło białą farbą i białym gessem. Dodałam białe nitki i chrobotek.
Stempelek to ilustracja Slumsi Tutki. Coś we mnie poruszyła ta syrenka. Była dla mnie metaforą ON i bezsilności. Cytat pochodzi z piosenki Zuzy Jabłońskiej. Biedna syrenka nie może ani stąd iść, ani znaleźć drzwi, ani nawet wykrzyczeć bezsilności. Te bąbelki wyglądają jak łzy - popłakać w wodzie też się nie da. Cytat i digi robią tę pracę.
Cudne te Twoje prace, poruszające i takie nieoczywiste :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Właśnie dokładnie mi o to chodzi, nawet w przypadku prac wyglądających na lekkie i słodkie. :)
UsuńJest poruszająca, bo chyba każdy ma taką sferę, gdzie jest jak ta syrenka, która marzy o trampkach :(
OdpowiedzUsuńPiękna praca, bardzo uniwersalna.
Wymowna praca... I świetne wyszło Ci to tło.
OdpowiedzUsuńDaga, piękna praca z przesłaniem. Podoba mi się bardzo! A na hrobotka w tym kolorze poluje od dawna ;)
OdpowiedzUsuńPoszukaj na ali, tam są chrobotki w każdym kolorze :)
UsuńŚwietna:) bardzo lubię do ciebie wpadać 🤩
OdpowiedzUsuńMa swój przekaz, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe trampki są świetne, ale smutna ta praca... Te marzenia, nieosiągalne, czasem, jak u każdego. Te tęskne jej oczy i jeszcze ten napis...
OdpowiedzUsuńTaka inna , ale przekaz ma super.
OdpowiedzUsuńBardzo wymowna i poruszająca praca, pięknie to opisałaś :)
OdpowiedzUsuń