czwartek, 2 kwietnia 2020

Bezsilna syrenka

Pierwszy raz w życiu zaczęłam robić pracę od tła. Zrobiłam 2 tła, a nie miałam pomysłu, co dalej. Tła w moim stylu, ale jakoś dotąd go nie wykorzystywałam - dopiero ostatnio przyszły markery akrylowe i postanowiłam się nimi pobawić w połączeniu z ecolinami. Zainspirował mnie insta On My Craft Table. Wybrałam wstępnie stemple z już wydrukowanych i od razu pożałowałam, że nie wydrukowałam ich na papierze akwarelowym, bo mogłabym je pokolorować akwarelami. Pasowałoby.

Poniżej pierwsza kartka. Na bazę nałożyłam białe gesso. Kiedy wyschło, bawiłam się w nakładanie kolorowych plam ecolinami. Bardzo przyjemnie rozlewają się na gessie. Nadmiar wody też łatwo zebrać. Wysycha szybko. Potem stemplowanie distressami i zabawa markerami akrylowymi. Ponaklejałam też skrawki papieru książkowego (nic się nie marnuje!) i pobawiłam się zszywaczem. Pochlapałam też tło białą farbą i białym gessem. Dodałam białe nitki i chrobotek. 

Stempelek to ilustracja Slumsi Tutki. Coś we mnie poruszyła ta syrenka. Była dla mnie metaforą ON i bezsilności. Cytat pochodzi z piosenki Zuzy Jabłońskiej. Biedna syrenka nie może ani stąd iść, ani znaleźć drzwi, ani nawet wykrzyczeć bezsilności. Te bąbelki wyglądają jak łzy - popłakać w wodzie też się nie da. Cytat i digi robią tę pracę.





11 komentarzy:

  1. Cudne te Twoje prace, poruszające i takie nieoczywiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Właśnie dokładnie mi o to chodzi, nawet w przypadku prac wyglądających na lekkie i słodkie. :)

      Usuń
  2. Jest poruszająca, bo chyba każdy ma taką sferę, gdzie jest jak ta syrenka, która marzy o trampkach :(
    Piękna praca, bardzo uniwersalna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wymowna praca... I świetne wyszło Ci to tło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Daga, piękna praca z przesłaniem. Podoba mi się bardzo! A na hrobotka w tym kolorze poluje od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna:) bardzo lubię do ciebie wpadać 🤩

    OdpowiedzUsuń
  6. Ma swój przekaz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Te trampki są świetne, ale smutna ta praca... Te marzenia, nieosiągalne, czasem, jak u każdego. Te tęskne jej oczy i jeszcze ten napis...

    OdpowiedzUsuń
  8. Taka inna , ale przekaz ma super.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo wymowna i poruszająca praca, pięknie to opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!