Tym razem nakładałam farbę akrylową gąbeczką, a na brzegi - pędzelkiem. Myślałam, że ta ciemnoróżowa farba będzie kryjąca, ale niestety. Jakie farby są kryjące? A jednocześnie nadają się do scrapbookingu? Kredowe? Wie ktoś może? Poratujcie mnie informacją, proszę. :)
Znowu użyłam negatywów od wykrojników oraz papieru ze starej książki. Zorientowałam się, że niektóre ciągi słów tworzą fajną całość, dlatego wyszła zupełnie inna praca, niż planowałam, ale nie mogłam przecież tego zignorować. ;) Te przypadkowe ciągi słów pochodzą z książki "Dzieje jednego pocisku". :) Obrazek z miastem także.
Stempelek już chyba poznajecie po stylu. Tak, to VLS. Pokolorowałam go markerami alkoholowymi. Wielka szkoda, że nie mam szarych markerów pędzelkowych, bo włosy wyszłyby lepiej. Ale za to jestem zadowolona z sukienki. A, jeszcze chlapania - robiłam je ecolinami. Na usta i biżuterię nałożyłam jak zwykle clear gloss.
Już to pewnie pisałam, ale Twoje prace są takie "w punkt"
OdpowiedzUsuńPo prostu świetne!
Super, bardzo fajny cytat. Wyrwane z książki też mi się się podoba. Laska też świetna. Fajnie pomalowane włosy. I ten turkusik w tle... Extra.
OdpowiedzUsuńNiesamowita praca. Jak każda z twoich prac:)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca
OdpowiedzUsuńCudowny kolor różu! Praca udana, oryginalna i taka całkowicie po Twojemu, to mi się podoba, super! :)
OdpowiedzUsuńKredowe farby kryją całkiem nieźle - ostatnio przekonałam się o tym, malując takimi różne powierzchnie. Nie wiem tylko, czy to kwestia samej farby, czy firmy (ja mam z Daily Art).
OdpowiedzUsuńA kartka jest świetna! Cytat jak zwykle znakomicie dopasowałaś do reszty.