niedziela, 12 kwietnia 2020

Bądź tym, za kogo ma cię twój pies :)

Dziś praca na Freebie Challenge w Outlawz. Nie ma co za dużo opowiadać. Tło zrobiłam farbami akrylowymi - nadal nie wiem, co zrobić, żeby były kryjące, tylko metaliczna ładnie kryje, reszta prześwituje. Nakleiłam chrobotek, kwiatuszki i gałązki. Stempel pokolorowałam markerami alkoholowymi. Kota podkleiłam na tekturce, bo ginął w tym gąszczu. :) Cytat nie wiem, skąd pochodzi, ale pasuje tu idealnie i dokleiłam go celowo i przewrotnie. ;)

PS. Mam dziś dobrą wiadomość. Suzy Eisenhauer poprosiła mnie, żebym w maju została Guest Designer na Ike's challenge blog. Znowu radość ogromna! Jak to się w ogóle dzieje, że mnie ktoś odnajduje i że podobają mu się moje prace? Nie do wiary!





9 komentarzy:

  1. A dlatego że Twoje prace są wyjątkowe, gratulacje, cieszę się z Twojego występu, co przygotujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo!
      Już przygotowałam 3 prace, chociaż byłam bliska wycofania się, bo wymogiem było użycie jedynie kolorów z Quartz Palette i to mnie załamało. :)

      Usuń
  2. Daga gratki:) twoje prace są wyjątkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna praca, dziewczynka cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tło mi się podoba, dobrze, że prześwituje - jako tło nieba idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super praca! Ten pies to taki bardziej kotowaty. :-))
    Gratuluje zaproszenia w gości - i wcale mnie to nie dziwi, ponieważ tworzysz naprawdę wspaniałe prace.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cuda praca, świetny cytat i fajnie pasuje do... kota :D
    Gratuluję za proszenia do gościnnych występów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ten błękit. Fajna praca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Daguś, bardzo Ci gratuluję tych gościnnych występów, to wspaniałe wyróżnienie, szczególnie, gdy człowiek sam si nie pcha.
    A praca świetna i ten napis jakże dobry!!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!