piątek, 27 maja 2022

Rat Fairy na wyzwanie Ching Chou

Moja ulubiona wróżka od Ching Chou. Niby pierwsze kolorowanie od kilku tygodni, ale pokolorowałam tylko sukienkę i skrzydełka, bo resztę miałam gotową wcześniej. I nie jestem zadowolona, ale nie mogłam olać akurat tego wyzwania, bo to jedno z moich ulubionych i cierpiałabym, gdybym nic nie zmalowała. Poza tym nie mogłam zawieść Ching Chou, która narysowała tego szczurka na moją prośbę! <3

Ostatnio mam fazę na czarno-błyszczące tła z kropkami i grit paste, to jeden z efektów: wpis do art journala o adopcji szczurów. :) Nie wiem, skąd jest cytat - może ktoś podpowie?



1 komentarz:

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!