poniedziałek, 13 stycznia 2020

Zakładki z Fridą cz. 2

Czy wiecie, że niewidomi czytają więcej niż jakakolwiek inna grupa ludzi? To cudowne, prawda? Czytanie to jedna z nielicznych rzeczy, które nikogo nie wykluczają (no dobrze, pominąwszy osoby z demencją, ale one są wykluczone nie z powodu niedostępności czytania, a z powodu niedostępności mózgu)! Czytają widzący, niedowidzący, niewidomi, niepełnosprawni, a nawet głuchoniewidomi. Tak! Nawet oni mogą czytać - linijka brajlowska jest rozwiązaniem dla nich. Dla nas - niepełnosprawnych, niedowidzących, niewidomych - rozwiązaniem jest screen reader.


Dla niepełnosprawnych, niedowidzących autystów - jest Ivona. I to działa nawet w sytuacjach, kiedy jest się autystycznym wzrokowcem z demencją naczyniową. :) W XXI wieku jedyną wymówką, żeby odmawiać czytania, jest już tylko bardzo zaawansowana demencja! W innych przypadkach to jest już tylko wybór. Nie wiem jak Wy, ale ja się bardzo cieszę, że urodziłam się w wieku technologii. Pomyślcie, jakie możliwości miałaby dziś np. Helen Keller! Czekam, aż technologia znajdzie sposób na obejście demencji!


Dziś ponownie Frida. O kartkę poprosiła mnie Martyśka. Martyna robi takie piękne prace, gdzie mi tam do nich! To prawda, że robimy prace w innym stylu, ale Martyna mogłaby z łatwością zrobić moje prace, a ja jej nie. :) Więc było mi bardzo miło. :)


Przy okazji więc zrobiłam i zakładkę dla siebie. Cytat na niej też jest z Fridy i bardzo do mnie pasuje.


 O samej Fridzie pisałam w poprzednim poście. :)








***
Dorzucam zakładkę do Hubkowej zabawy :)


I do wyzwania Anything Goes :)


14 komentarzy:

  1. Fridy bombowe- kolejna dorzucona! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zakładki, a cytaty bardzo wymowne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zakładki.
    Ja sobie nie wyobrażam nie czytania książek. Mi z pomocą przychodzi Victor reader, którego prawie już zajechałam.
    W obecnych czasach przeszkodą może byc jedynie wysoka cena nowych technologii ułatwiających życie niepełnosprawnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo. I to prawda z tymi technologiami. Ale nie zawsze te technologie są. :/ Ivona działa w W7 i nowych edycji nie ma już od dawna, bo przestali produkować. A W10 jakoś nie chce się dostosować do Ivony. Osoby autystyczne mające problemy ze wzrokiem są więc skazane na W7, bo inne readery i głosy nie dają się zrozumieć. W7 to jest najlepszy system, więc samo bycie skazanym na niego jest OK. Nie OK jest to, że Windows właśnie ogłosił, że już nie będzie tego systemu wspierał, więc za jakiś czas przestaną na nim działać różne programy, np. antywirusowe, bo nie będzie już aktualizacji. I co wtedy? :/ To już nie brak technologii, tylko zła wola ich producentów. :(

      Zresztą to się już dzieje. Producent mojego obecnego procesora celowo usunął z niego jakiś tam element niezbędny do zainstalowania W7. Przez rok się męczyłam z Linuchem, którego nienawidzę, i który nie działa. Nie działa w nim też Ivona czy Origin. Dopiero po roku kolega wpadł na pomysł, żeby zainstalować W7 na dysku SSD u siebie w pracy, a potem przyniósł mi ten dysk i podłączył do płyty głównej. Zadziałało. Tylko dlatego mogę czytać na Ivonie.

      Producenci ogólnie mają gdzieś ON. Zwłaszcza te z niepełnosprawnościami sprzężonymi. :/

      Usuń
  4. Świetne zakładki, pięknie kolorujesz Daga, a Twoje tła zawsze są urzekające:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Daga rewelacyjne są Twoje prace...ja jestem oczarowana!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach moja ona! Na żywo jeszcze cudowiejsza. Dziękuję Dagmarko za mile słowa, zawstydzilas mnie, serio, poczuła jak na policzki wychodzi gorąco... Co do tego że mamy zupełnie różny styl zgadzam się, ale co do tego że ja bez peblemu zrobilabym Twoje prace już nie. Bo ja nie malownicza jestem a Twoje tła jak i same postaci (kimkolwiek są owca, Frida czy dziewczynka) wychodzą Tobie cudownie. Bardzo bardzo dziękuję Ci za kartkę. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe zakładki, bardzo fajnie Ci one wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!