Znalazłam kiedyś zdjęcie nurkującego hipcia i od razu zobaczyłam go pływającego po niebie. Najtrudniej było znaleźć skrzydełka motyla. Zdjęć motyli skierowanych w prawo jest mniej niż tych skierowanych w lewo - ciekawe dlaczego! A już ze skrzydełkami pod kątem podobnym do hipcia - prawie nie ma! No ale coś tam się znalazło. I powstał taki aniołek, który czasami zapomina, dokąd ma lecieć. :) Podoba mi się zestawienie 2 rodzajów delikatności. Delikatności skrzydełek motyla, które tracą "pyłek" nawet przy lekkim dotknięciu, i delikatności hipopotama, gatunku zagrożonego wyginięciem (zdaje się, że istnieją już tylko 2 gatunki hipopotamów na świecie). To oczywiście człowiek wypiera dzikie zwierzęta z ich domu, zawłaszczając ziemię pod miasta.
2 kolejne kolaże są bez podpisów. Zastanawiałam się nawet, czy może urządzić jakiś mały konkursik na podpisy. :) Tu mamy balonik - złudnie chroniony tiulem. Tę kruchość można interpretować dowolnie - jako kruchość człowieka, życia, rodziny, ogólnie ludzkości czy świata w obliczu kosmosu. A ręka - cóż, może to ręka zazdrosnego sąsiada, a może palec losu? :)
I to chyba faktycznie najlżejszy kolaż z tych 3. Dziewczyny na wrotkach miałam wykorzystać do kolaży warszawskich, ale jednak tego nie zrobiłam. Zostały mi, więc trzeba je było wykorzystać inaczej. Dałam im taki oto radosny świat i idealną drogę w nieskończoność. :) W tym świecie kiwi robi za słońce, żeby się jakoś odróżniać, bo na innych kolażach widywałam motyw pomarańczy czy cytryny - cytrusy są chyba najczęstszym skojarzeniem, bo rosną w słonecznych krajach, a kolor pomarańczowy to kolor zachodu słońca. Jak zwykle chciałam to przełamać. A poza tym dziewczyny pochodzą z lat 50., może wtedy świeciło inne słońce? :)
Zajrzyjcie też [tutaj]. To też są kolaże, choć zupełnie inna technika. Prawda, że cudne?
Kurczę, naprawdę jesteś w tym dobra! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie, prace są ciekawe
OdpowiedzUsuńKolejne wspaniałe kolaże, Idziesz jak burza.
OdpowiedzUsuńGenialne. Ten hipopotam chywta za serce :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne. Ten hipopotam robi wrazenie przesłaniem.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo! Czasami lubię roztaczać autystyczną wizję świata - think as there was no box. :)
OdpowiedzUsuńJestem jak zawsze pod wrażeniem :) podobają mi się Twoje kolaże
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kolaże :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńten hipcio wymiata ! wspaniałe kolaże tworzysz :)
OdpowiedzUsuńI kolejny świetny kolaż.
OdpowiedzUsuńSą świetne! Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolaż! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie świetne, ale zagubiony anioł to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są :)
OdpowiedzUsuńMasz fantastyczne pomysły ! Super :)
OdpowiedzUsuńBrawo, świetne 💕
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe prace :)
OdpowiedzUsuń