poniedziałek, 28 lutego 2022
Postać - live Kamili
piątek, 25 lutego 2022
Paczuszka od Hubki
Dostałam tak cudowną paczuszkę od Ewy Hubki, że muszę się z Wami podzielić tą radością. To miała być niewielka, skromna wymianka, a zobaczcie, co dostałam od Ewy! Ewa w jakiś tajemniczy sposób wyczuła, co mnie najbardziej ucieszy, i wypełniła paczuszkę samymi dobrami!
Jako pierwszy wpadł mi w ręce junk journal, coś, co zawsze chciałam zrobić, ale nigdy nie spróbowałam. A Ewa tak! Na okładce - digis! Ewa wie, że podziwiam jej kolorowanie, że bardzo chcę, żeby też mnie tak nauczyła. A tu mogę przyjrzeć się z bliska, jak Ewa koloruje skórę i włosy - mega!
Mam ogromny problem z robieniem zdjęć. Nie jestem w stanie wystać dłużej niż minutę, bo mdleję - z bólu i od hipotonii. Do tego żeby sfotografować coś większego niż karteczka, muszę unieść wyżej telefon - powyżej mojej linii wzroku - więc nie widzę, co fotografuję. Wybaczcie więc jakość zdjęć. :(
Poniżej kilka stron ze środka. We wszystkie zakamarki Ewa powkładała kolejne dobra - wszystko, co może mi się przydać, a do tego ateciaki i zakładki. Przecudowne zakładki do mojej kolekcji! Ateciaki, o których marzyłam (też je zbieram). Naprawdę miałam wrażenie, że Ewa czyta mi w myślach. <3
Niektóre zakamarki są puste, bo nie mogłam się powstrzymać i wyjęłam zawartość. ;> A zawartość stanowią absolutbnie genialne tła do zakładek, ateciaków i kartek. Nigdy nawet nie marzyłam, że będę mogła z nimi pracować! Już się nie mogę doczekać!
Jednego tła brakuje, bo już je wykorzystałam jako tło do ATC z poprzedniej notki. :)
To nie koniec! Dostałam też wspaniałą karteczkę! Te dyńki podziwiałam od dawna, sama nie potrafię uzyskać takich cudnych kolorów i przejść.
Na koniec dwie wyjątkowe prace. Laleczki na gumce - nigdy nie miałam odwagi, żeby spytać, jak Ewa robi te laleczki, jak przyczepia sznureczki, żeby to działało. A tu mam okazję wszystko dokładnie obejrzeć od kuchni. Wow!
I jeszcze takie cudo, dla którego po prostu brakuje mi słów. Ewa zrobiła pracę z digisami, które Janet Klein narysowała specjalnie dla mnie - przedstawiają mnie, moją sukę Sarę i szczury. Fakt, że Ewa pokolorowała je dla mnie, już sam w sobie jest dla mnie wyjątkowy, a tu jeszcze tak wspaniała oprawa! Ta praca z pewnością znajdzie miejsce na mojej ścianie w salonie!
Ewa sprawiła mi niesamowitą radość. Nigdy nawet nie śniłam, że będę obcować tak blisko ze sztuką Ewy, że będę ją miała na własność. DZIĘKUJĘ!
Wyzwania lutowe cz. 2
Ostatnio znowu muszę podejmować heroiczny wysiłek, żeby zrobić cokolwiek, ale paczucha od Hubki (o czym w innym poście) mnie zainspirowała i zrobiłam 2 niewielkie prace na 2 wyzwania.
Pierwsze to wyzwanie u Rachelle Anne Miller - w lutym temat to warstwy, więc zrobiłam ateciaka warstwowego. Digi ma 3 warstewki - wyobraźcie sobie wycinanie takiego maleństwa w 3 warstwach. ;) Normalnie jestem w siebie dumna! A tło - to jedno z wielu boskich teł, jakie dostałam od Hubki!
Drugie wyzwanie zbliża się do końca na grupie All Dressed Up. Temat to Hearts/Red. Moja zakładka zawiera jedno i drugie. Cytat pochodzi z piosenki, którą wklejam niżej.
Tak się cieszę, że mi się udało cokolwiek zrobić! I to w dniu, kiedy uderzyły gwałtownie wszystkie objawy, w tym ból, z braku depo. Nie miałam siły robić sobie zastrzyku, musiałam poczekać do rana.
czwartek, 24 lutego 2022
#52strony (luty)
środa, 23 lutego 2022
Inspiracja dla Twistoon - Wiosenna dziewczyna
Hej! Dziś mam dla Was wpis do art journala z absolutnie cudnym digisem Lisy Twistoon - Daisy Chuckles. Zachwycił mnie, chociaż był trudny do pokolorowania - ale jakoś ostatnio wszystko jest dla mnie trudne do pokolorowania. ;> Nie wiem też, skąd pochodzi cytat, google nie pomaga. Może ktoś z Was wie?
Zajrzyjcie koniecznie do sklepu, zobaczcie, jakie cuda Lisa ostatnio dodała. Niektóre są w dużo niższej cenie. Np. poniższa Daisy jest tylko za 1.12$! Jest też freebie do wyzwania progresywnego - bo właśnie startuje nowe!
niedziela, 20 lutego 2022
Inspiracja dla Sheepski - Animals
Dziś mam dla Was inspirację w postaci kartki świątecznej, do której wykorzystałam digi Cool Couple. Tło to distressy na sucho, chlapania zrobiłam ecoliną. Księżyc wytuszowałam przez maskę TH, na którą się w końcu doczekałam. :)
czwartek, 17 lutego 2022
Wyzwania lutowe
piątek, 11 lutego 2022
Miłosna praca
W tym miesiącu u Ching Chou trwa wyzwanie z miłosnym tematem. Nie umiem robić miłosnych kartek, więc zrobiłam wpis do art journala z miłością w tle. Cytat to słowa z piosenki Sanah. Cóż, tak wygląda miłość właśnie. Irysy wyszły jakby w kolorze veri peri, chociaż nie zdążyłam zamówić właściwych kolorów. :)
czwartek, 10 lutego 2022
Kartki na wyzwanie w Gecko Galz
Poniżej prezentuję 2 kolażowe kartki, jakie zrobiłam na 2 styczniowe wyzwania na grupie Gecko Galz. Jedna na wyzwanie INSPIRE, a druga na wyzwanie NEW. Obie pasują do wyzwania kolorystycznego. Zimowa z króliczkiem powędrowała na wymianę do Mii razem z 3 kocimi ateciakami.
Bardzo lubię robienie takich prac. Są idealne, kiedy organizm nie pozwala na kolorowanie i mediowanie, a wstać trzeba. Mało tego, kolaże może robić absolutnie każdy, bez przygotowania, bez żadnych przydasiów - tylko nożyczki są potrzebne. Bo nawet to moje tuszowanie brzegów można zrobić zwykłą herbatą (sama tak robiłam na początku).
Dla Mii:
Kartka o tańcu wygrała wyzwanie. :)
środa, 9 lutego 2022
ATC swap na grupie Gecko Galz: Steampunk Kitty
Na grupie Gecko Galz mieliśmy miesiąc temu kolejną wymianę ATC. Wymiany są co miesiąc i GG udostępnia w tym celu arkusz teł i arkusz ilustracji, z których te ateciaki należy zrobić. Ozdabiać można oczywiście, jak się chce. Temat w tym miesiącu to "Steampunk Kitty". Mnie wyszły nieco mixed mediowe te karty tym razem. Pobawiłam się embossingiem na gorąco, kropkami Nuvo, tekturkami, pastą z mikrokulkami. Dodałam też odbitki z grzybami pokolorowanymi markerami alkoholowymi. Tła rozjaśniłam nieco wstawkami ze starej książki.
Pierwsze 3, które powędrowały do Hubki wygrały wyzwanie. :)
Druga partia ateciaków z tego samego zestawu jest w stylu poprzednich, tylko mikrokulki chciałam zamienić na pastę crackle glaze. Niestety to kolejne medium do wyrzucenia - zostało pół opakowania, a pasta już nie działa. Nie pęka, klei się, po zaschnięciu jest mleczna i glamiasta, jak guma. Wszędzie tam, gdzie jej użyłam, musiałam nałożyć białą pastę pękającą, żeby zakryć bubel.
Kolejny bubel to preparaty Pentartu - przezroczysta pasta 3D - nie da się jej wyciskać, bo cała się zmieniła w wielkie krupy, które potem nie zasychają na płasko - oraz ich preparat pękający, który po zaschnięciu... natychmiast kruszy się i odpada od podłoża. Nie zużyłam nawet połowy każdego z nich. Po odpadnięciu preparatu od ateciaków nałożyłam pękający preparat Rangera - i tu już nie ma problemów.
Dziś jeszcze muszę się pochwalić, że wróciłam na postcrossing. Nie wierzę, żeby poczta nagle zaczęła uczciwie działać, ale brakowało mi wymiany pocztówek. :) Wysłałam swoje 2 pierwsze: