W tym miesiącu u Ching Chou trwa wyzwanie z miłosnym tematem. Nie umiem robić miłosnych kartek, więc zrobiłam wpis do art journala z miłością w tle. Cytat to słowa z piosenki Sanah. Cóż, tak wygląda miłość właśnie. Irysy wyszły jakby w kolorze veri peri, chociaż nie zdążyłam zamówić właściwych kolorów. :)
piątek, 11 lutego 2022
4 komentarze:
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak wygląda przywiązanie, zależność i manipulacja człowiekiem. Niewielu ludzi potrafi prawdziwie kochać.
OdpowiedzUsuńraca bardzo ładna :)
Dobra praca.
OdpowiedzUsuńDobra praca
OdpowiedzUsuńPiękna praca.
OdpowiedzUsuńA miłość ma różne oblicza.