Wymyśliłam sobie też, że na każdej kartce będzie inny cytat o aniołach, ale cytat niereligijny. Może pochodzić z kolędy, ale chciałabym, żeby sam cytat niósł znaczenie (także) niereligijne, nawet wyrwany z kontekstu. Odbiorca nie musi znać reszty kolędy, reszty utworu, z którego cytat pochodzi. Na razie mam takich 9, a kartek będzie 16. Bardzo lubię archetyp anioła, lubię psychologię Jungowską, psychologię Cienia, mitologię, zwłaszcza grecką, aczkolwiek ma to dla mnie znaczenie symboliczne, kulturowe, a nie naukowe czy religijne.
"Anioły filmowe tracą materialne atrybuty anielskości. Michaelowi odpadają
skrzydła, Damiel traci rycerski pancerz, Azazel – wizerunek. Tracąc swoje symbole, anioły
ulegają swoistej degradacji, stając się zwykłymi ludźmi. Jest to forma upadku z wyżyn
bezcielesności ku materialności i śmiertelności. Zdaje się, że wieczne trwanie i pozycja
obiektywnego obserwatora przestają aniołom wystarczać. Zazdroszczą śmiertelnikom ich
skończoności i intensywnego przeżywania rzeczywistości. Człowiek dąży do doskonałości
anioła, gdy tymczasem anioł próbuje osiągnąć niedoskonałość człowieka. Mit anielskości
ulega w ten sposób przewartościowaniu. Same anioły kompromitują się, gdyż nie potrafią
oprzeć się ludzkim słabościom. Następuje ich desakralizacja. Anioły ulegają magii
człowieczeństwa jako najwyższego stanu istnienia. Następuje odwrócenie hierarchii, istoty anielskie zostają sprowadzone do naszego poziomu, uwspółcześnione do granic
możliwości, zmaterializowane i przerobione na trochę lepszych ludzi. Słowacki pragnął
przerabiać zjadaczy chleba w aniołów. Kultura masowa odwraca ten proces, z aniołów
czyniąc zwykłych śmiertelników".
To cytat z książki Katarzyny Krzan o archetypie anioła pt. "Przewodnik po świecie aniołów". Książkę serdecznie polecam! Znajdziecie w niej nie tylko dokładne opracowanie archetypu anielskiego w różnych kulturach i religiach, ale także bogatą biblio- i filmografię. Autorka z całą pewnością oglądała jeden z moich ukochanych filmów, "Miasto aniołów".
Oczywiście te wszystkie kulturowo-archetypiczne znaczenia są do odkrywania dla moich przyjaciół, a towarzyszy im uroczy wizerunek anioła, który może się spodobać niegowiakom. Kartka jest przeznaczona dla jednych i drugich. :) Zawsze fajnie jest sprawić komuś radość, ale nie ukrywam, że radość niegowiaków jest dla mnie szczególnie ważna i... sprawia mi ogromną radość także. To zaraźliwe!
24.01. Aniołki wycinałam od miesiąca.
25.01 wycięłam bordery z łosiami.
26.01 wycięłam 16 baz z gwiazdkami. Cięłam gilotyną, ale i tak wyszły krzywo. :)
31.01 naklejałam tła na kartki.
Zabrakło mi białych kartek. Mam ich tylko 11, więc nakleiłam na kartki tylko 11 teł z gwiazdkami. Resztę doklejam, jak dochodzą nowe bazy. Ale wszystkie nowe bazy muszę docinać, bo okazują się większe niż te wcześniejsze i tła nie pasują.
1.02 stemplowałam tył kartek, wycinałam i naklejałam napisy, a potem bordery. Naklejanie borderów jest najtrudniejsze i nie polecam tego osobom z EDS, będziecie się przy tym wielokrotnie dyslokować i cierpieć ogromny ból od trzymania kleju w pisaku. :( Udało mi się też dokleić aniołki, więc kartki są gotowe, yupi!
Niektórzy niegowiacy są autystami tak jak ja, dlatego starałam się, żeby bordery nie dotykały napisów, ale raz mi się to nie udało - tej kartki na pewno nie dostanie żaden autysta. :) Taka prosta forma i ładne aniołki mogą się spodobać niegowiakom, co mnie cieszy już teraz. :)
Rozpisałam plan nie tylko dlatego, żeby móc go sobie przypomnieć, jeśli będę zapominać kolejne rzeczy, ale także po to, żeby mogły z niego korzystać inne osoby autystyczne, które będą chciały zrobić podobną kartkę.
2.01. Gdyby do czasu robienia kartek dodać czas spędzony nad wycinaniem aniołków, to wyszłoby półtora miesiąca. Ponad 2 dni na jedną kartkę. Dziś robiłam zdjęcia, a kartki jeszcze leżą rozłożone na podłodze, bo zabrakło mi sił na ich pozbieranie. Jak opioidy będą mocniej działać, to pozbieram. :) Jestem wykończona fizycznie, ale cieszę się bardzo, że zrobiłam te kartki. Ktoś się z nich za kilka miesięcy ucieszy. I będą to osoby, o których nie pamięta nawet własna rodzina! A może ktoś z Was też się dołączy do akcji? Kartki i listy można do niegowiaków wysyłać przez cały rok! To nawet jeszcze fajniej, jeśli napiszecie do nich poza świętami, kiedy radość jest skumulowana, bo w ciągu roku tej radości z listu nie ma. A to głównie o list chodzi. O to, żeby napisać kilka słów od siebie do wybranej osoby. Tutaj możecie zobaczyć radość tegoroczną. :) A tutaj trzeba zjechać do działu "dla kogo ta robótka" i tam możecie klikać na rodzinki i czytać w detalu o konkretnych podopiecznych. Tu wybieramy, do kogo chcemy napisać. W tej samej notce znajdziecie adres. Po prawej stronie menu dodałam baner Robótki, żeby można go było łatwo odnaleźć.
Kartki wcale nie muszą być idealne. Nie muszą być nawet ręcznie robione. Najważniejsze jest to, co napiszecie w środku - to list daje najwięcej radości!
***
Po prawej stronie menu na samej górze pojawił się banerek:
Jeśli w niego klikniecie, moja fundacja umożliwi Wam łatwiejsze wypełnienie pitu, będą już w nim automatycznie dodane moje dane. Zapraszam! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!