piątek, 15 listopada 2019

Zabawy z tuszem alkoholowym cz. II

Wczoraj eksperymentowałam z tuszami alkoholowymi po raz pierwszy. Wypróbowałam papier Yupo (praca z dynią) i Lava (praca z wróżką). Lava to polski papier, jest tańszy, występuje w dużych arkuszach i jest grubszy i mniej przezroczysty. Można go kupić w CraftArt.


Ale niestety obie kartki mi się nie udały, i to chyba właśnie przez papiery. Miały się nadawać do mixed mediów, a tu klops. Nie powiem, co jest nie tak z Yupo (jeszcze przez chwilę), ale trochę opowiem o Lavie. Niebieski tusz nałożyłam na Lavę tak samo jak na Yupo i też bawiłam się miką, tylko niebieską. Ona tworzy tę cudną ramkę, która błyszczy pod światło i ma fajną teksturę. Potem niestety już tak fajnie nie było.


Postanowiłam wyembossować białe gwiazdki (puder Agaterii do detali, ale znowu - mimo użycia poduszeczki antystatycznej nie odwzorował wzoru zbyt dokładnie). Jeszcze gorzej było z papierem. Nagle zaczął się wyginać. Zagiął się prawy górny róg - i tam odpadła mika. Oraz lewa górna strona papieru jakoś dziwnie się wygięła. Właściwie to nie wiem, co się stało - bo wygięty papier można przecież wyprostować np. w ciężkiej książce, a z Lavą to się nie udało!


 Wybrzuszenia za nic nie dało się wyprostować! W żaden sposób znany mi. Może ktoś wie, jak to zrobić? Ale żal mi było i papieru, i mediów, więc pokombinowałam. Wycięłam 2 mm tego wybrzuszonego papieru, dzięki czemu wybrzusza się teraz znacznie mniej, i przypięłam go do bazy zszywkami. No to musiałam dodać więcej zszywek i jedno nacięcie z prawej strony. Będę szła w zaparte, że tak miało być! :)


Stempelek - freebie Tiddly Inks - pokolorowałam promarkerami. Musiałam kombinować z brokatem, bo okazało się, że pozostałe 2 odcienie różowego się wypisały. Przykleiłam go magikiem (trzyma się!), ale niezbyt dokładnie. Chciałam, żeby lekko odstawał, zwłaszcza na wybrzuszeniach, bo gdyby stempel się wygiął, dostosowując się do papieru, to byłaby katastrofa. :)


To kartka na wymianę w Kit And Clowder, więc dodałam jeszcze napis. Jakoś go lubię najbardziej, chociaż napisów mi nie brakuje.


 Mimo dziwnego zachowania papieru (jak w takim razie embossować na Lavie, skoro to papier do mixed mediów?) kartka mi się nawet podoba. Jest bardzo w moim stylu.


Przy okazji dojrzałam chyba do tego, żeby spróbować kolorowania z Copicami. Do tej pory mi się nie sprawdzały, słabo się blendowały (co dziwne), a do tego końcówka pędzelkowa jest dla mnie koszmarem. Ale podglądam na K&C fajne techniki kolorowania i one najlepiej wychodzą właśnie końcówką pędzelkową, bo zwykła nakłada zbyt dużo tuszu, zbyt grubą linią. 






***
Zgłaszam pracę na wyzwanie

(do 27.11)

(do 26.11)



16 komentarzy:

  1. Och jestem zachwycona...jaka urocza ta wróżka ...pięknie Ci to wszystko wychodzi. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na filmiku świetnie widać całokształt pracy. Nie wiem co Ci tam nie wyszło, bo jak dla mnie wyszło bardzo dobrze. Te wybrzuszenia i inne niedoskonałości właśnie są bardzo ciekawe! Pomysł ze zszywkami uważam za rewelacyjny ;) Cała praca jest pełna uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie Ci wychodzą te zabawy z tuszami ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Kartka piękna. Szkoda, że masz takie przejścia z papierami.
    Ale wykazałaś się nie lada kreatywnością rozwiązując problem z wybrzuszeniami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Nigdy nie domyśliłabym się tych kłopotów. Pomysł z przecięciem i zszywkami świetny!

    OdpowiedzUsuń
  6. So beautiful card. Thank you for joining us at TioT.

    OdpowiedzUsuń
  7. A wonderful card.

    Thank you for joining us at TRY IT ON TUESDAY

    OdpowiedzUsuń
  8. Beautiful card! The snowflake background looks amazing with the pretty image 😁. Thanks so much for joining in the fun at Try it on Tuesday! Hugs, Jo x

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem sobie myślę: następnym razem coś skrytykuje, powiem że nie tak, że mogłaś zrobić inaczej... Wiesz, by być bardziej wiarygodna, a nie tylko chwalić... No i przychodzi następny raz... I dziś znowu tylko powiem że świetna praca fajnie wygląda to podwójne tlo a dziewczę cudnie się odznacza. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wyszło i wróżka rewelacja:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają obie prace - ale chyba każdy papier się wybrzusza? nie bawiłam się tuszami alkoholowymi, tylko farbami wodnymi i papier nigdy nie pozostawał płaski. Świetny pomysł ze zszywkami, tak miało być ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy w życiu żaden papier nie wybrzuszył mi się od embossingu. :/ W ogóle nigdy się żaden nie wybrzuszał. Niektóre się falowały np. od wody, ale zawsze się dały wyprostować, nigdy to nie było nieodwracalne. :(

      Usuń
  12. Piękna taka typowo zimowa :) Super barwy uzyskałaś.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyszła, mimo Twoich przygód z papierem.

    OdpowiedzUsuń
  14. O jej przecudna kartka, czasem coś co dla nas jest nieudane dla innych jest cudne a ta kartka jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!