wtorek, 16 września 2025

Kilka wyzwań naraz

Chciałam napisać, że to szybki wpisik, ale jednak nie. Przepiękne tło dostałam wprawdzie od Ewy (zrobiła za mnie robotę, dorysowując drzewka!), ale cała reszta to harówka! Stempelek wzięłam z kupki starych pokolorowanych stempelków z Tildą - widać, jak to jest kiepsko pokolorowane, ale lepszy rydz niż nic. Teraz już nie koloruję. Kapelusz grzybowy i grzyb obok to tekturki, które pokolorowałam na różowo, żeby kontrastowały z zielono-niebieskim tłem. Na oba kapelusze nałożyłam pastę pękającą. Dokleiłam listki. Na koniec stwierdziłam, że może podkoloruję jeszcze drzewka - i zrobiłam to carandachami. W tym momencie uświadomiłam sobie, że w pracy miała być gaza! Więc ją dorobiłam zamiast trawy, dlatego jest tak nisko.

Mając gotowe tło, i tak robiłam ten wpis 4 dni. Teraz wpis kwalifikuje się do kilku wyzwań:

1. ARTJOURNAL - to mnie interesuje: koronka/gaza + spękania
2. Gorjusskowo: sierpniowy grzybowy kapelusz, wrześniowy kontrast





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!