Pokazuję te kolczyki nie po to, żeby je sprzedać. Generalnie ten blog jest po to, żeby pomóc osobom niepełnosprawnym, autystom i aspim, co i jak mogą robić, jeśli zdecydują się na craft. Tu znajdą wzory, z których mogą korzystać. Moje prace można kopiować, ja nie histeryzuję z tego powodu i ni będę Was za to ganiała z prawnikiem ani się oburzała. Bo ja WIEM, że osoby ze spektrum, zwłaszcza nisko funkcjonujące, same przecież wzoru nie wymyślą, muszą go skądś wziąć.
Pokazuję też prace, jakie robię na początku drogi, bo wiem, jak inne blogi deprymują, stwarzając pozory, że wszyscy tacy utalentowani, a nam nic nie wychodzi. Oni też zaczynali i robili słabe prace - po prostu ich nie pokazują! Jednak właśnie od prostych prac się zaczyna, więc nie mogę wrzucać od razu zaawansowanego wzoru. Jeśli choć jeden aspie czy osoba z EDS zechce ze mną przejść tę trudną drogę, będzie mi bardzo miło.
Dziś mam 2 kolejne pary kolczyków. Na zdjęciach widać, jak walczę z loopami - Was też to czeka. :P
Te kolczyki sprawiają, że PRAWIE chcę przekłuć uszy. (I zacząć robić własne kolczyki). Nosiłabym :)
OdpowiedzUsuńHaha, ja tak miałam - przekłułam uszy, bo mi się kolczyki spodobały ;) A potem drugi raz, bo zarosły mi dziury ;)
UsuńUwielbiam koła zębate :) szczególnie w biżuterii:)
OdpowiedzUsuń