czwartek, 30 maja 2019

Ślubna - znowu robię coś po raz pierwszy :)

Ból nie ustępuje. Jeszcze dodatkowo, zdaje się, znowu pękło mi śródstopie w miejscu, w którym kiedyś było złamane, co wydaje się wręcz zabawne, biorąc pod uwagę, że już mam złamane obie kostki, które się nie goją. Nie mogę obciążyć tej stopy w ogóle. Próbowałam się dziś ratować chociaż psychicznie, robiąc 3 kartki mediowe - takie, jakich nigdy dotąd nie robiłam - ale to jeszcze nasiliło ból, zwłaszcza miednicy, na który powinny działać stałe leki, ale nie działają. Nie wiem, co się w ogóle dzieje. Owszem, pogoda koszmarna, zimno i wilgoć powodują takie objawy, ale tak jest od kilku miesięcy, a objawy są od 3 dni. Żeby się tylko nie szykowała jakaś sepsa.

Kartki odjechane. Nigdy w życiu takich nie robiłam. W dodatku okazało się, że nie mam czarnego gessa, więc  zamiast zaplanowanej przecierki musiałam wszystkie 3 kartki w całości pokryć woskami. Ubabrałam się przy tym koncertowo! 

Pierwsza warstwa to clear gesso. Druga - gaza przyklejona gel medium. Trzecia - pasta strukturalna nałożona przez maskę. Czwarta - woski Pentartu. A potem dodałam tekturki, kwiatki, mikrokulki i kuleczki styropianowe - albo przyklejałam klejem na gorąco, albo mieszałam z gel medium. Chyba nigdy nie używałam gel medium w takiej ilości ani w taki sposób! Niestety miałam same duże kuleczki styropianowe, ale co tam! Postanowiłam się przeprosić z tekturkami, których mam pełną szufladę, a których nie używam od lat, bo nie mam na nie pomysłu. Użyłam ich aż 7 w 3 kartkach!

Dziś pokazuję pierwszą kartkę, kwadratową, ślubną. Zrobiona z dużym poślizgiem, bo znajomi brali ślub w sierpniu. Ale to był ten czas, kiedy przez 1.5 roku nie byłam w stanie w ogóle craftować, więc obiecałam, że zrobię im karteczkę, jak tylko będę mogła. I powstała - kompletnie niestandardowa, ale znajomi też nietuzinkowi. 

Nie mam pojęcia, czy i jak długo to się będzie trzymać. Zupełnie nie mam doświadczenia z tego rodzaju mediami. Zdziwiona jestem, że tak czasochłonne są i tak długo schną. Pracowałam nad tą kartką od 12 do 22, a kończyłam następnego dnia, bo bałam się naklejać wilgotną bazę. Z kwiatków największy i najmniejsze są papierowe, a średnie różyczki są z foamiranu, zakupione na aliexpress. Zdziwieni, że tak dobrze wyglądają? Ja też! Nie wierzyłam, że je kiedyś wykorzystam! No i jeśli Wam się wydaje, że i w tej pracy użyłam kameleonowego żelopisu, to... dobrze Wam się wydaje! Użyłam żółtego w każdej z prac, złoty brokat mi nie wystarczył. :) 








3 razy robiłam zdjęcia, za każdym razem wychodzą nieostre. Nie wiem, co się dzieje z tym telefonem. :/

Kartki przez noc wyschły, ale tak dokumentnie, że wysechł też preparat do spękań - ani śladu po nim!


***
Kartkę zgłaszam do wyzwań:

1. The Paper Shelter - Flower Power
(do 5.06)

2. Little Red Wagon - Upcycle/Recycle (gaza)
(do 5.06)

3. Penny's - Anything Goes
(do 5.06)

4. ArtPiaskownica - Media klejące
(do 18.06)


5. Ręczne Robótki Anny - Paleta kolorów (użyłam niebieskiego (choć wygląda jak fioletowy), żółtego i białego + koronka)



18 komentarzy:

  1. Piękna ta kartka. Czekam na zdjęcia kolejnych. Współczuję Ci tego bólu😞

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna! Kwiaty od razu przykuły moją uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prace! Ja też pracuje bez czarnego gesso. Ale mam białe- robią nim warstwę a potem maluję czarną farbą, trochę więcej pracy przy tym, ale u mnie się sprawdził ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem u Ciebie chyba po raz pierwszy więc tak jak by trochę niezorientowana, ale z całego serca życzę dużo zdrówka !!I żeby nie bolało !!
    Mix media dal mnie czarna magia , nie umiem nie lubię robić za to lubie podziwiać. Tak więc podziwiam Twoje piekne kartki i dziękuję że trafiły do mojej zabawy .
    Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne, kolorowe kartki. Uwielbiam pracować z mediami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachwyca mnie twoja kreatywność. Kartki czadowe, pięknie pomediowane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. What beautiful cards, this is definitely an UPCYCLE! I love the creative way you have recycled your gauze. Thanks so much for joining us at Little Red Wagon this week!

    OdpowiedzUsuń
  8. To się napracowałaś. Super ci to wszystko wyszło i jak ty to jeszcze opisujesz dokładnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie musi być opisane, jeśli ma się to na coś przydać osobom autystycznym i z EDS. :)

      Usuń
  9. This is stunning, thanks for joining us at TPS this time hugs Pops x

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na pierwszy raz, praca prezentuje się efektownie :) super

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!