1.05. Uwielbiam stempel z motylami, z którego kilka dni temu robiłam kartkę mediową. Zachciało mi się takiej zakładki. Ćwieki, których wtedy użyłam, są za duże, ale o połowę mniejsze już się nadają. Nie miałam ani morskiego, ani fioletowego pudru do embossingu, więc użyłam srebrnego. Potem już tylko wstążeczki, koronki, nitki. Nawlekanie muliny i kordonka to HORROR i nigdy więcej tego nie zrobię! Nie mam pojęcia, czym je zastąpić. Próbowałam żyłką, ale była za wąska, supełek z łatwością przechodził przez koralik, za to większa igła, na którą łatwiej byłoby nawlec mulinę i kordonek - nie mieściła się w koraliku. Dynksik do nawlekania zepsuł się przy pierwszej próbie. Nic nie może być normalnie, nieprawdaż. :D
Chciałabym zrobić takie zakładki w kolorach tęczy, a potem zrobić im zdjęcie. Tylko fioletową będę musiała robić od nowa, bo ta jutro powędruje do mojej opiekunki. Bardzo lubi czytać, a jutro niestety jest jej ostatni dzień u mnie. Chciałabym jej dać choć taką symboliczną pamiątkę. No i muszę dokupić tasiemki w ciepłych kolorach, bo lubię kolory chłodne i tylko takie mam. :) A potem, kto wie?, może i z pawiem zrobię całą gamę kolorów?
W sztucznym świetle ładniej widać embossing. :)
***
Zakładki zgłaszam na wyzwanie "
Motylem jestem" w DIY. :)
(do 31.05)
Pięknie wyszły :) Moją faworytką jest turkusowa :)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki. Moje serce wędruje do fioletowej 😍
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakładki wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńZakładki to moja miłość:))) Twoje Daga są piękne. Bardzo lubię oglądać tła, które robisz (to znaczy lubię oglądać całe prace, ale na tła zwracam szczególną uwagę:)). Te na zakładkach wykonałaś wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńUściski
Dziękuję Ci bardzo! Też kocham zakładki, od dziecka robię. Ostatnio jakoś mniej. I nawet nie dlatego, że od jakichś 4 lat nie mogę się doczekać, aż mi ktoś ususzy polne kwiatki, bo w końcu zamówiłam je na ali i już dawno mam, ale jakoś ostatnio mam fazę na media, więc i zakładki muszą być mediowe. A na inne przyjdzie czas. Kiedyś. :) Heh, od 1.5 roku mam fuse tool, specjalnie do zakładek z suszkami, bo się boję, że mi się poodklejają, a jednak to nadal nie pora na nie.
UsuńNo widzisz, ile ja się uczę od Ciebie. Musiałam sprawdzić co to - fuse tool:))) I nie wiedziałam, że na ali można suszone rośliny kupić:))) Suszę sama, bo mieszkam "w dziczy" - jeśli jesteś zainteresowana mogę nasuszyć i Tobie. Tylko daj znać, wtedy zwiększę zbiory:)
UsuńUściski
Nigdy nie laminowałam swoich zakładek, niektóre trzymają się już kilka lat. Ale urządzenie mnie zaciekawiło:)
Jako nastolatka laminowałam zakładki w punkcie xero, ale to nie było to, bo robiły się pęcherzyki w środku i to mnie mega wkurzało. :) Fuse tool jest lepszym wyjściem, ale nie mam jeszcze folii, więc leży póki co.
UsuńA na jaki klej przyklejasz suszki? Ja mam tylko Magika i zawsze się boję, że mi odpadną, że zahaczę czymś.
To ja się uczę od Ciebie!
I bardzo, bardzo chcę, żebyś zwiększyła zbiory! <3 Dziękuję Ci bardzo za tę cudowną propozycję!
Daga, nie zapomniałam, suszę:)
UsuńOdezwę się po adres latem:)
Też kleję Magikiem - tym z precyzyjna końcówką. Próbowałam też lakierować, ale efekt mnie nie zadowolił. Zostawiam póki co bez zabezpieczeń. Gdy się uszkodzą zrobię nowe. W sumie zakładki w książkach sa bezpiecznie, jedynie niektóre kwiatki blakną - fiołek, barwinek, wyka. Szkoda
Serdeczności:)
Dzięki! Bo istnieje obawa, że ja zapomnę. :(
UsuńŚciskam! :)
Odlotowe zakładki.
OdpowiedzUsuńPiękne są te zakładki z własnoręcznie zrobionym tłem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne mediowe zakładki . Ten turkus z fioletem wygląda świetnie. Dziękuję za udział w wyzwaniu na DIY i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam DT DIY Anna
Śliczne są obie zakładki
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są obie! Ale pięknie błyszczą te owady.
OdpowiedzUsuńSuper są! Fantastyczne dla kolekcjonerów motyli i zakładek ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki zrobiłaś. Dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Życzę powodzenia, pozdrawiam serdecznie - Magdalena DT DIY
Fantastyczne prace. Uzyskujesz tymi mediami super tła w ślicznych kolorkach. Super Ci to wychodzi.
OdpowiedzUsuńŚwietne motylowe prace :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zakładki. Sama w życiu jeszcze nie robiłam embossingu - u Ciebie wygląda cudownie. Świetnie że je zgłosiłaś na blogu DIY na wyzwanie z motylem. Pozdrawiam DT Barbetka
OdpowiedzUsuńPiękne, pozytywne prace.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace a kolory znakomite.
OdpowiedzUsuńKocham robione tło. Zakątki wyszły rewelacja. Dziękuję za wspólną zabawę na blogu DIY zrób to sam DT Agnieszka.
OdpowiedzUsuńPrzeurocze zakładki. Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam ciepło :) - Inka z DT
OdpowiedzUsuńWow, śliczne te zakładki. Dziękujemy za udział w wyzwaniu motylim na blogu DIY.
OdpowiedzUsuńPiękne motylowe zakładki. Taki podarunek na pewno sprawi dużo radości.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu na blogu DIY - DT Monika