sobota, 14 marca 2020

Świąteczne, ale tym razem nie wielkanocne :)

Dziś znowu prace na wyzwanie świąteczne, ale tym razem nie na wielkanocne, tylko na bożonarodzeniowe. Wybrałam wersję #2, czyli latarnia + kropki. Latarnie są oczywiste, a kropeczki znajdują się na każdej syrence - dodane żelopisami metalicznymi. :) Tła to papier Altair Art. I tak powstały morskie kartki świąteczne, na które pewnie nie wpadłabym bez wytycznych. :)















Kartkę z dziadziusiem zgłaszam na wyzwanie:
kartki BN 2020 - marzec

Zapraszam Was serdecznie do mojego wydarzenia 1% na facebooku
W tym roku jest mi jeszcze trudniej niż dotąd, a jestem z tym wszystkim sama. Dlatego bardzo Was proszę, jeśli tylko chcecie, starajcie się rozpowszechniać to wydarzenie. Głupio mi prosić o pieniądze, ale to właśnie od nich zależy moje życie, wyceniona na ok. 30 tys zł miesięcznie.


13 komentarzy:

  1. Morskie kartki świąteczne są unikatowe. Pięknie pokolorował grafiki!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowicie oryginalne.
    Przepięknie skomponowane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale czad:) święta w morskim klimacie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny klimat...ekstra wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prace są fajne i w morskich klimatach, lubię takie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe bardzo, dzięki połączeniu świątecznego motywu z morskim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny i niepowtarzalny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czad!Daga zaskakujesz mnie w każdym poście. Twoje prace są bardzo oryginalne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. (dla potwierdzenia swych szczerych słów...) dziś powiem, że nie bardzo... No widocznie do mnie nie przemówiły...

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna i oryginalna interpretacja wytycznych u Ulki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czaderskie są! Bardzo oryginalna interpretacja! Dziękuję za udział w zabawie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!