Mój crazy stworek to "Kat Woman". Rozbawiła mnie obróżka z adresówką zamiast dzwoneczka. I jak zawsze na przekór - w tle łapki... psie. :)
Z mojej poprzedniej obłędnej pasty srebrnej zrobił się kamień, a w sklepie była tylko taka innej firmy, która... zmienia kolor. Po wyschnięciu zrobiła się niebieska jak tło. A to taka droga pasta Primy. :(
Cytat z piosenki Wandy i Bandy. :) [wklejam na dole]
Piękna praca.
OdpowiedzUsuńŚwietna praca :)
OdpowiedzUsuń