czwartek, 23 listopada 2023

Zakładki na wyzwanie

Drukarka mi wysiadła, więc robię prace z tego, co mam już podrukowane. :) Zakładki na wyzwanie Uli zrobiłam ze swoich grafik, które wygenerowałam specjalnie do tego wyzwania: książka, kakao i kocyk. Chciałam, żeby Bing zrobił splinty, jakie noszę na nadgarstkach i palcach, ale za skarby świata nie chciał i robił takie coś. Cóż, to i tak bliższe rzeczywistości niż ich brak. Tło to prezent od Ewy, może mnie nie zabije, że je pocięłam na zakładki? :) Cytat z czytanego w tamtym momencie zabawnego kryminału Marty Kisiel "Wtem denat".

Drukarka padła, siły mnie opuściły, gdyby nie te grafiki i tła, które dostałam od dziewczyn, nie zrobiłabym nic, nie miałabym po co wstawać rano, bo nic dobrego by mnie w ciągu dnia nie czekało. Niby takie nic nieznaczące drobiazgi, prawda?








Chciałam Wam coś jeszcze pokazać. W życiu bym nie pomyślała, że takie AI może aż tak bardzo wyrazić czyjeś uczucia. Kosztowało mnie to wiele prób i jeszcze to nie jest doskonałe, ale ten obrazek niemal idealnie opisuje, jak się kiedyś czułam po adopcji Betona. I tylko Sara mnie wtedy trzymała przy życiu. Aż mam dreszcze. Jako psycholog polecałabym takie zabawy dla osób w terapii do wyrażania swoich uczuć, jeśli nie umieją malować i rysować. Coś niesamowitego.



1 komentarz:

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!