Druga kartka z wczorajszej serii. Robiłam ją bardzo podobnie, tylko tu nie użyłam markerów akrylowych. Z dodatków użyłam gazy, białej nitki i zszywaczy. Na fioletowe rogi nasypałam trochę soli, zanim ecolina wyschła. A potem brokatu. :)
Stempelek pokolorowałam markerami alkoholowymi. Skrzydełka wróżki to chyba jakiś materiał - nie mam pojęcia, co to, zamówiłam je wieki temu na ali. :)
Cytat pochodzi z wywiadu z Tadeuszem Sławkiem o Blake'u.
piątek, 3 kwietnia 2020
9 komentarzy:
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za komentarze! Wiele dla mnie znaczą! <3 Komentarze na blogu to dla mnie jak powrót do naszej wielkiej blogowej rodziny, do tego, jak to było jeszcze kilkanaście lat temu, przed fb, kiedy blogi żyły i to tu toczyło się życie blogowe. Fajnie jest to znowu czuć. :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajna myśl, bardzo inspirująca.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to tło, jest takie fantastyczne :)
Przecudna. Cytat jak zwykle w punkt!
OdpowiedzUsuńCytat współgra z obrazem, obraz z cytatem... Jestem pod wrażeniem jak zawsze!
OdpowiedzUsuńFajna myśl:) coś w tym jest:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wszystkie prace, które zawsze mają fajne tło co wyróżnia je na tle innych prac, pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńWspaniały cytat!!!! Wróżka ze skrzydełkami są śliczne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje prace, jak już mówiłam, a ta jest jedną z fajniejszych...
Świetna, jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńFajny przekaz, i super optymistyczna praca.
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka i niesamowity przekaz :)
OdpowiedzUsuń