Mam za sobą lajw Karoliny Bukowskiej na grupie Art - Mixed Media - warsztaty online. Lajw odbył się ponad miesiąc temu, nie wiedziałam o tym, ale na szczęście Karolina jeszcze miała elementy kitu, więc mi się udało. :) Karolinie oczywiście wszystko wyszło przepięknie, a u mnie problemy już od samego początku. Nie chciałam robić segregatora, tylko pracę na deseczce - ciężko było taką znaleźć, a jak znalazłam w miarę odpowiednią, to kompozycję szlag trafił, bo miała inne wymiary. Potem jak zwykle gel medium nie kleiło się w ogóle. Nie używam go na co dzień, nie mam do niego zaufania, bo wszystko mi potem odpada, w ogóle nie chce kleić. Tym razem było tak samo - wróżka za nic nie chciała się trzymać zamku. Czekam tylko, aż mi za chwilę odpadnie, jutro, za miesiąc, za rok...
Do tego wyciski z żywicy przyszły już popękane. Wróżce odpadła noga. Musiałam podklejać na 4 warstwy beermaty - też się nie chciało trzymać. Żeby nie było tych warstw więcej, musiałam przesunąć literki, żeby noga oparła się na R. Okazało się też, że nie mam napisu INSPIRE, choć byłam pewna, że gdzieś go mam. Zastanawiam się, co będzie dalej. Jak to powiesić na ścianie, nie uszkadzając wycisków? Żadne drgania nie wchodzą w grę.
Mam nauczkę na przyszłość, żeby nie używać żywicy, tylko masy lekkiej - ona się nie łamie i nie odpada. Żywica jest ciężka, łamliwa, nie da się takiego wycisku potem posklejać. Za to metaliczne farbki są fantastyczne! Wolę je od wosków, bo nie zasychają od razu i można do nich normalnie wszystko przykleić. Do wosków nie da się przykleić nawet napisu!
Dodać muszę jeszcze jedno. Karolina zdobiła segregator, a ja drewnianą surową deseczkę 20x20 cm, którą było naprawdę trudno dostać. Hdf-ka mi się takiego dostać nie udało. Deseczka ma chropowatą powierzchnię, gesso nie pokrywa jej idealnie gładko. Pod farbki metaliczne lepsze jest gładkie tło jednak. Całe życie się człowiek uczy. :)
Jeszcze jedna wskazówka dla tych, którzy zechcą wykonać podobny projekt. Farbki metaliczne słabo się mienią na powierzchni chropowatej, takiej jak ta nieoszlifowana deseczka. Pięknie się mienią na wyciskach, które są gładkie, i - jak widać na tagu - także na gładkim hdf-ku.
Edit. Udało mi się uratować tę pracę woskami!
Mimo wszystkich trudności i przeciwności, końcowy efekt jest cudny.
OdpowiedzUsuńwow! magia!
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Tym bardziej cenna, że po "przejściach" :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca :)
OdpowiedzUsuńWspaniała praca! Efekt wow! Jest magicznie :)
OdpowiedzUsuń